Wróżby, przepowiednie... Zabobon czy psychoterapia?

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że na wszystkie nasze pytania dostajemy natychmiastową odpowiedź
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że na wszystkie nasze pytania dostajemy natychmiastową odpowiedź123RF/PICSEL

Modny trend na rynku usług

Horoskop – sposób na poprawę nastroju

Aida Kosojan-Przybysz, z pochodzenia Ormianka, z wykształcenia ekonomistka, piosenkarka, autorka tekstów: Wizjonerka swój dar rozpoznała w wieku zaledwie 4 lat! Jest w jej rodzinie od pokoleń, w tajniki sztuki jasnowidzenia wprowadziła ją babcia. Jej przepowiednie są zawsze indywidualne, powstają podczas bezpośredniego spotkania, bo, jak mówi Aida, przyszłość człowieka widzi w jego oczach.

Do wróżki zamiast do psychoterapeuty

David Harklay, czyli Violetta Koseska, profesor zwyczajny nauk humanistycznych, językoznawca: Jest jednym z najlepszych polskich astrologów, autorką wielu książek z tej dziedziny. Astrologii uczyła się sama, uważa, że to poważna wiedza, a nie sztuka wróżenia. Pisze horoskopy do magazynów, ale stawia je też indywidualnie.

Kiedy wróżby stają się niebezpieczne

Ryszard Zawadzki: DJako pierwszy w Polsce zarejestrował działalność gospodarczą pod nazwą: "Doradztwo życiowe - tarot". Do dziś jest jednym z najpopularniejszych tarocistów. Twierdzi, że zdolności odziedziczył po babci. Z wykształcenia jest psychologiem, przez jakiś czas pracował w zawodzie, m.in. w więzieniu. W końcu jednak na dobre zajął się wróżeniem, czyta przyszłość z kart tarota. Przyjmuje klientów indywidualnie, a także wykłada na kursach, w szkołach rozwoju duchowego, współpracuje z mediami. Uważa, że bardzo pomaga mu wykształcenie, bo "seans tarota to w gruncie rzeczy psychoterapia

Jak rozpoznać swoją „dobrą wróżkę”

Świat kobiety
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?