Wyśmiać to, nie wypłakać...
Poczucie humoru to cecha zawsze bardzo wysoko oceniana podczas wszelkiego rodzaju męsko-damskich quizów. Często na pytanie: "za co cenisz najbardziej?", pada odpowiedź: za to, że ma ogromne poczucie humoru!
Poczucie humoru to przede wszystkim umiejętność stawania od czasu do czasu "obok życia", stawania z boku, dystansowania się do siebie i innych, do różnych sytuacji. To oczywiście też kawały, żarty, dowcipy, psikusy, ale przede wszystkim umiejętność uświadomienia sobie i innym, jak bardzo miałkie i nic nie znaczące potrafią być niektóre nasze problemy. Poczucie humoru to także nieustanne tropienie wszechobecnej głupoty...
Przyklady poczucia humoru? Proszę bardzo. On przypadkiem rozbija piękny wazon, prezent od przyjaciół domu, a Ona, zamiast go skrzyczeć, mówi ze spokojem: Zaraz zadzwonię do nich, że potrzebny jest nam nowy wazon... Drugi przykład: Ona nie może jakoś nigdy przyjść punktualnie na spotkanie; On nie robi jej awantur, tylko spokojnie oświadcza: Jutro nie spotykamy się o 19.00 tylko o 18.45....
Można by mnożyć takie i inne przykłady, ale przeciez każdy wie, co to jest poczucie humoru. Wiemy też i błyskawicznie rozpoznajemy, kto je ma, a kto nie...
Pamiętając o zasadzie, że lepiej coś wyśmiać niż wypłakać, nie zapominajmy też, że w zasadzie w każdym inteligentnym człowieku tkwi ta wspaniała cecha charakteru (a może właśnie inteligencji?), która nazywa się poczuciem humoru. Trzeba sobie tylko coś uświadomić...
AW