"Niepełnosprawność jest łatką. To cię gniecie". Szczere wyznanie mistrza w parakolarstwie
Gościem najnowszego odcinka podcastu wideo dziennikarki Katarzyny Zdanowicz "Zdanowicz pomiędzy wersami" był Rafał Mikołajczyk - medalista mistrzostw Europy w parakolarstwie oraz współzałożyciel i prezes fundacji "Moc pomocy". Sportowiec opowiedział m.in. o potrzebie pokonywania przeszkód, wypadku, dzieciństwie czy planach sportowych na przyszłość.
Rafał Mikołajczyk doznał wypadku mając 14 lat. Już wcześniej interesował się sportem - biegał, jednak wypadek skreślił jego plany na karierę biegacza. Jak doszło do wypadku? Rafał Mikołajczyk opowiedział Katarzynie Zdanowicz, że ten dzień pamięta dosyć dobrze. Był to pierwszy raz, kiedy przebiegł 13 km. Kiedy chciał wrócić ze spotkania ze znajomymi do domu, podszedł do niego Paweł - jego kolega z klasy - z komunikatem sugerującym, że zaraz zrobi mu krzywdę. Znajomy złapał go za szyję i dwójka chłopaków upadła - Rafał został przygnieciony ciężarem swojego kolegi. Mężczyzna opowiada, że był świadomy, kiedy jego ciało przeszedł prąd, który zabrał mu czucie.
Zobacz również: Michał Szpak o kompromisach, hejcie i prywatności. "Zdanowicz pomiędzy wersami"
Rafał Mikołajczyk opowiada, ze jego miłość do sportu zrodziła się około rok po wypadku. Był wtedy na jednym z obozów rehabilitacyjnych:
Zobacz również: Ola Kwaśniewska w programie "Zdanowicz pomiędzy wersami"
W rozmowie z Katarzyną Zdanowicz, Rafał Mikołajczyk wyznał, że miał dosyć trudne dzieciństwo - jeszcze na długo przed wypadkiem. Jego ojciec stosował przemoc, miał problemy z alkoholem. Sportowiec uważa, że w pewnym sensie to właśnie wypadek go uratował. Co to znaczy?
Rafał Mikołajczyk wyznaje, ze mimo, iż ma wokół siebie wielu przyjaciół i bliskich, z którymi spędza czas, to o niepełnosprawności trudno zapomnieć, nawet podczas spotkań z najbliższymi:
Zobacz również: Arkadiusz Jakubik w "Zdanowicz pomiędzy wersami". "Chory na Polskę"