My chcemy kochać, oni zdobywać
Kobietom łatwiej jest wyrażać emocje, więc lubią mówić o miłości.
Ale o co ci chodzi, kochanie?", to jedno z pytań, jakie najczęściej zadają mężczyźni. Oczywiście kobietom. I słyszą od nich zazwyczaj tę samą odpowiedź: "Bo ty w ogóle mnie nie rozumiesz!". To brzmi jak anegdota, ale wcale nią nie jest. Fakt, że kobiety i mężczyźni mówią zupełnie innymi językami, potwierdzają naukowcy. Wynika on z różnic w budowie damskich i męskich mózgów.
Kobietom łatwiej jest werbalizować swoje myśli, bo u nich w procesie mówienia biorą udział obie półkule mózgu, a mężczyźni używają w tym celu tylko jego lewej części. Odmienność ta wykształciła się setki tysięcy lat temu, kiedy mężczyźni mieli za zadanie zdobyć pożywienie, a to odbywało się bez zbędnej gadaniny. Natomiast kobiety musiały zadbać o ognisko domowe i utrzymanie więzi między członkami rodziny. Bez słów byłoby to trudne. To spowodowało, że u mężczyzn umiejętność mówienia zatrzymała się na dość prymitywnym poziomie, niezbędnym do komunikowania się.
Natomiast kobiety potrafią, uwielbiają, a na dodatek muszą mówić, bo tylko w ten sposób są w stanie zebrać myśli - głośno je wypowiadając. Stąd właśnie bierze się kobiece gadulstwo i panowie muszą nauczyć się z nim żyć. Panie z kolei muszą się przyzwyczaić do tego, że z partnerami nie pogadają sobie o tym, co najbardziej je interesuje. W tym celu lepiej umówić się z przyjaciółkami. Nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta.
Nie znaczy to jednak, że z mężczyznami w ogóle nie warto rozmawiać. Wręcz przeciwnie - nawet trzeba. Bo brak komunikacji między partnerami prowadzi do nieporozumień, które mogą nawet doprowadzić do rozpadu związku. Rozmawiając z mężem, pamiętaj o różnicach między wami.
- Faceci rozróżniają o dwa tony głosu mniej niż kobiety. Jeśli masz problem, to na pytanie: "Czy coś się stało, kochanie?" nie odpowiadaj płaczliwym głosikiem "Nie", bo mężczyzna i tak uzna, że wszystko jest w porządku. Do niego docierają tylko jasne komunikaty. Nie licz więc na to, że odczyta emocje ukryte w tonie głosu.
- Twojemu mężczyźnie, tak jak zresztą każdemu innemu facetowi, trudno mówić o uczuciach. Ciągłe pytania o to, czy cię kocha, tylko go irytują. Po co mówić o czymś, co oczywiste?
- Ty masz dużą zdolność do wykonywania kilku rzeczy jednocześnie, on w danym czasie może skupić się tylko na jednej czynności. Jeśli chcesz mu powiedzieć coś ważnego, poczekaj, aż nie będzie niczym zajęty. Najgorszy moment na rozmowę to ten, gdy on ogląda mecz albo siedzi przed komputerem. Nie dość, że go rozzłościsz, to nic nie wskórasz. On nie zanotuje ani jednego twojego słowa. Potem będzie się upierał, że nic takiego nie mówiłaś, a ty nawet nie będziesz mogła mu wypomnieć, że kłamie, bo on rzeczywiście ciebie nie słyszał!