Nigdy nie mów "nigdy"...

Nigdy nie mów "nigdy" - chciałoby się powiedzieć tym wszystkim kobietom, które nie mogą pozbierać się po rozstaniu ze swoim ukochanym i zarzekają się przy tym, że "już nigdy nikogo nie pokochają".

Nie bój się nowego uczucia!
Nie bój się nowego uczucia!INTERIA.PL

Zaraz po rozstaniu takie kategoryczne stwierdzenia są zrozumiałe. Ukochanego mężczyzny już nie ma, a pozostało cierpienie, żal za tym, co się mogło jeszcze wydarzyć i tęsknota za miłością. Doskwiera samotność, brak bliskiej osoby, której nie są w stanie zastąpić znajomi a nawet przyjaciele, której nie da się zagłuszyć najbardziej intensywną pracą czy pasją. Na taki żal trzeba sobie pozwolić, nie zamykając się jednak przy tym w czterech ścianach, nie topiąc łez w alkoholu i nie pocieszając się innymi używkami.

Obietnica złożona samej sobie: "już nigdy nie pozwolę, aby ktoś mnie zranił", każe ci podchodzić odtąd do wszystkich mężczyzn z rezerwą. Może nawet z jej powodu przybierasz maskę kobiety chłodnej, wyrachowanej, która nie liczy się z uczuciami innych. Stąd już prosta droga do przypadkowych związków, facetów na jedną noc, seksu jedynie dla rozrywki. Tacy przypadkowi partnerzy, wybrani z potrzeby chwili, bez przemyślenia, z pewnością szybko okażą się kolejną pomyłką, która jeszcze bardziej utwierdzi cię w przekonaniu, że lepiej być samą, niż ryzykować następny nieudany związek.

Mijają miesiące, a ty wciąż sama, jesteś coraz bardziej pewna, że już nic się nie wydarzy, że już nikogo nie spotkasz i nikogo tak nie pokochasz...

Pora wreszcie się otrząsnąć! Skoro do tej pory stać cię było na miłość, to znaczy, że potrafisz kochać i teraz. Ale musisz sama dać sobie szansę i przestać bać się nowego uczucia. Zamiast od razu odpychać ewentualnych kandydatów na nowego partnera z obawy przed zranieniem, pozwól im się zbliżać do siebie. Nie zakładaj, że nic z tego nie będzie albo znów czeka cię rozczarowanie.

Niech wypadki potoczą się same. Wkrótce sama przekonasz się, że nigdy nic nie wiadomo...

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas