10 orientalnych sekretów urody

Chińskie cesarzowe używały maseczki ze złotej fasoli, aby leczyć trądzik i pozbyć się opuchlizny twarzy. Aby zrobić maseczkę ucierały ziarna złotej fasoli na pastę, a następnie po prostu aplikowały ją na twarz i chwilę tak trzymały. W dzisiejszych czasach wykonanie maseczki jest nieco prostsze – kup zmieloną złotą fasolę i dodaj do niej trochę jogurtu naturalnego.

Aby utrzymać swoją gładką, porcelanową cerę, kobiety orientu używają zwykłej wody ryżowej, jako toniku. Aby go wykonać, należy namoczyć odrobinę brązowego ryżu w wodzie, do momentu aż woda nabierze mlecznego koloru. Tak wykonany tonik należy nakładać na twarz wacikiem. Tonik z wody ryżowej przechowywany w lodówce może przetrwać nawet cztery dni.

Zamiast unikać produktów opartych na olejach, jak robią to ludzie zachodu, Azjatki bardzo często wykorzystują oleje do demakijażu. Naturalne oleje użyte w tym celu łatwo usuwają makijaż, brud oraz zanieczyszczenia z twojej twarzy nie wysuszając jej przy tym.

Zachodnie kobiety uwielbiają produkty, które pracują na dwa etaty, podczas gdy kobiety wschodu rzadko kiedy używają kosmetyku w innym celu niż ten, do którego został stworzony. Ich codzienny rytuał kosmetyczny składa się z wielu różnych etapów wykonywanych z pieczołowitością. Żaden z etapów nie może zostać pominięty.

Częścią codziennego rytuału kosmetycznego kobiet orientu jest szczotkowanie twarzy suchą szczotką, w celu uzyskania przez nią odpowiedniego kolorytu. Takie szczotkowanie pobudza przepływ krwi do skóry. Przyjmuje się również, że skóra lepiej wchłania wtedy zaaplikowany na nią krem czy serum.

Niektóre z urodowych wskazówek z Chin i sąsiadujących krajów opierają się na starożytnych wierzeniach i tradycyjnej chińskiej medycyny. Przykładem może być po dziś dzień przestrzegane przez kobiety orientu wierzenie, że najlepszym czasem na sen są godziny 23 – 2 w nocy. Uważa się, że właśnie wtedy wątroba usuwa z organizmu toksyny, a to pozwala zapobiegać zmarszczkom i przebarwieniom skóry. Pewny jest jedynie fakt, że regularny sen jest dobry dla zdrowia, coś więc musi być w starożytnych wierzeniach.

Olej z nasion kamelii jest używany w celach kosmetycznych w wielu azjatyckich krajach. Otrzymuje się go z nasion kamelii, która słynie bardziej ze swoich pięknych kwiatów. Olej ten może być stosowany zarówno do pielęgnacji skóry jak i włosów. Skóra wchłania go niezwykle szybko, ponieważ w składzie bardzo przypomina nasze naturalne sebum. Z kolei stosowany na włosy stymuluje ich wzrost i Azjatki używają go, jako jeden ze składników odżywek do włosów.

Regularne zabiegi kosmetyczne na twarz są bardzo ważne w krajach wschodu, a kobiety z Korei wydają dużą część swoich dochodów na tego typu zabiegi, którym poddają się przynajmniej raz na dwa tygodnie. To zresztą właśnie w Japonii wymyślono maseczki. Oryginalne maseczki robiono z jedwabiu, który moczono w wyciągu ze specjalnych kwiatów i ziół.

Dla kobiet zachodu wycieczka do spa to wyjątkowa przyjemność, ale dla kobiet wschodu to typowy element pielęgnacji ciała. Podobnie jak wspomniane zabiegi na twarz, również masaże są wykonywane u nich regularnie, a one same głęboko wierzą w moc refleksologii.

Zasadą, która góruje nad wszystkimi orientalnymi zabiegami upiększającymi jest wiara w produkty naturalne. Zaledwie garstka azjatyckich kosmetyków posiada długą listę substancji chemicznych. W większości składają się one ze składników naturalnych, ponieważ kobiety wierzą, że to, co wyprodukowała natura jest dla nich o wiele lepsze niż to, co zostało wyprodukowane w laboratorium.