Alberto "Beto" Perez: Zumba przełamuje stereotyp, że ćwiczenia muszą być nudne
Kluczem do sukcesu jest to, aby ludzie wylewając hektolitry potu podczas treningu jednocześnie dobrze się bawili - podkreśla Alberto "Beto" Perez, twórca zumby. Ta dobra zabawa każdego tygodnia przyciąga 15 milionów ludzi na całym świecie.
PAP Life: Czy to prawda, że za sprawą jednej pomyłki powstał nowy styl w aerobiku, dziś nazywany zumbą?
Alberto "Beto" Perez: Pracowałem jako instruktor aerobiku i choreograf w Cali w Kolumbii. Któregoś dnia przyszedłem na zajęcia i zdałem sobie sprawę, że zapomniałem zabrać ze sobą muzykę do ćwiczeń. Jedynym rozwiązaniem, poza odwołaniem zajęć, było skorzystanie z kaset, które miałem w plecaku. Uczestnikom treningu powiedziałem, że pracuję nad "nowym programem ćwiczeń, który chciałbym dziś wypróbować".
Zdałem sobie sprawę, że kluczem do sukcesu jest to, aby ludzie wylewając hektolitry potu podczas treningu jednocześnie dobrze się bawili. Moja grupa, kończąc zajęcia tego dnia, zasugerowała, żebyśmy "jutro też zrobili ten nowy program". Potem regularnie wracali do mnie, zabierali też swoich przyjaciół. Zauważyłem również, że pozostałe osoby z siłowni przyglądają się nam przez szybę i też zaczynają tańczyć.
Moje zajęcia stały się na tyle popularne w Kolumbii, że postanowiłem rozszerzyć swoją działalność. W 1999 roku przeprowadziłem się do Stanów Zjednoczonych. Od początku wiedziałem w jakie miasto będę celował - miałem obsesję na punkcie Miami! Różnorodność i wielokulturowość z zauważalnymi wpływami latynoamerykańskimi - to miasto z największym temperamentem w USA. Poza tym, moja mama mieszkała tam już od 10 lat i pokochała Miami. Już rok później, w 2000 roku, poznałem moich partnerów biznesowych - Alberto Perlmana i Alberto Aghiona. I tak "trzech Alberto" w 2001 roku stworzyło Zumba Fitness. To był moment narodzenia się ruchu zumby.
Pamiętasz utwory, które były na tamtych taśmach?
- Oczywiście, to była składanka moich ulubionych piosenek - tradycyjnej salsy i merengue. Improwizowałem z bardzo niekonwencjonalną muzyką, która nie była wcześniej wykorzystywana w aerobiku, ale uczestnicy zajęć pozytywnie na nią reagowali i wychodzili z zajęć z uśmiechem.
Co oznacza słowo "zumba"?
- Samo słowo nie ma konkretnego znaczenia. Pewnego dnia usiedliśmy z zamiarem wymyślenia nazwy dla naszego projektu i rzucaliśmy różnymi słowami, które przyszły nam do głowy. Nagle powiedziałem - "zumba" i wszyscy wiedzieliśmy, że to jest to.
Zumba to rodzaj ćwiczeń, które łączą dobrą zabawę i fitness. Co zumba daje ludziom?
- Ćwiczenie zumby ma pozytywny wpływ nie tylko na kondycję fizyczną, ale i psychiczną, dzięki radości, którą generuje taniec. Połączenie prostych ruchów tanecznych z różnych zakątków świata powoduje, że to zabawa jest głównym składnikiem, a spalanie kalorii to tylko dodatek. Przeplatanie się ćwiczeń w szybkim i wolnym tempie pozwala również efektywnie ujędrniać i rzeźbić sylwetkę.
Co wyróżnia zumbę na tle innych zajęć fitness? Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy mamy tak bogaty wybór aktywności fizycznych?
- Myślę, że w zumbie bardzo ważna jest muzyka, która stanowi dodatkowy czynnik motywacyjny. Wyjątkowy rytm, zmiany tempa, łagodne przejście z intensywnych ćwiczeń do wyciszenia, a także budowanie siły oraz ćwiczenia cardio - te elementy powodują, że trenujemy wszystkie grupy mięśni. Program łączy gorące, muzyczne rytmy, stworzone przez nagrodzonych Grammy producentów, z solidną dawką choreografii opartą na różnych stylach tanecznych: salsie, merengue, cumbie, sambie, tańcu brzucha, bhangra, hip-hopie i wiele innych.
Jaki jest sekret sukcesu zumby? Dlaczego stała się tak popularna?
- Zumba przełamuje stereotyp tego, że ćwiczenia muszą być wymagające i nudne. To, co się liczy to zabawa, spontaniczność i różnorodność. Stworzyłem zumbę, bo taniec to zabawa, która wywołuje uśmiech, a świat fitness stał się bardzo techniczny i brak mu energii i spontaniczności. Wszyscy potrafimy uwolnić się w tańcu, taniec nikogo nie wyklucza. Wierzę, że wszyscy możemy się dzięki niemu zmieniać mentalnie i fizycznie.
Zumba stała się tak popularna, ponieważ pomaga ludziom odmieniać ich życie - schudnąć, walczyć z depresją, wrócić do formy po chorobie czy poradzić sobie ze złymi emocjami. Nie zakładałem, że takie będą skutki, ale właśnie z tego jestem dziś najbardziej dumny. Warto też wspomnieć o tych wszystkich, którzy dzięki zumbie znaleźli nową ścieżkę swojej kariery. Niektórzy z nich rzucili pracę, w której się nie spełniali, i są szczęśliwi jako instruktorzy, ponieważ mogą zarażać energią i próbować zmieniać życie innych na lepsze. Przykładem może być akcja zorganizowana przez instruktorów zumby, dzięki której w ciągu zaledwie kilku lat udało się zebrać ponad 5 milionów dolarów na cele charytatywne.
Moim marzeniem było, aby każdy mógł czerpać przyjemność z tańca i fitnessu, tak jak uczestnicy pierwszych zajęć w Kolumbii, na które zapomniałem muzyki. Spełniłem to marzenie. To wspaniałe uczucie mieć świadomość, że zmienia się podejście ludzi i zachęca ich do zdrowego trybu życia.
Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że jedne zajęcia przerodzą się w miliony fanów zumby?
- Byłem przekonany, że jestem dobrym instruktorem i umiem pomagać ludziom być zdrowszymi i radośniejszymi, ale nie wiedziałem, że zumba zmieni życie tylu osób - każdego tygodnia 15 milionów ludzi na całym świecie bierze udział w zajęciach. A ta liczba ciągle rośnie.
1000 kalorii na godzinę - to bardzo obiecujące. Czy to właśnie ta liczba przekonuje ludzi do spróbowania zumby i zakochania się w niej?
- Po pierwsze i najważniejsze: zumba to ruch, muzyka i radość z treningu. Tak wyszło, że spalanie kalorii jest dodatkiem.
Czy zumba zmieniała się przez te lata?
- Wprowadziliśmy wiele odmian zumby - dla tych, którzy chcą ćwiczyć trochę mniej intensywnie cyz dla najmłodszych. Wszystkie te warianty zakorzenione są w tańcu.
Nasz ostatni program różni się od pozostałych - to połączenie tradycyjnej formy fitnessu z budowaniem masy mięśniowej poprzez pompki, przysiady, ćwiczenie "plank", podnoszenie wysoko kolan, wypady, wyprowadzanie ciosów przy muzyce, która ma wzbogacić trening. Każdy utwór jest specjalnie dobrany do zestawu ćwiczeń, a sekwencje muzyczne wskazują, ile powtórzeń powinien wykonać trenujący. To zrewolucjonizuje intensywny trening interwałowy.
Czy ludzie z różnych krajów reagują różnie na zumbę, czy jest to uniwersalne źródło radości?
- Radość podczas zajęć zumby jest podobna na całym świecie. Uczestnicy wczuwają się w rytm muzyki i udziela im się atmosfera zabawy. To sprawia, że są w stanie ćwiczyć intensywniej niż na innych zajęciach. Na świecie są ludzie, którzy mniej żywiołowo i ekstrawertyczne reagują na różne sytuacje, ale podczas treningu muzyka pozwala im wyjść z siebie i tańczyć tak, jakby nikt nie patrzył.
Rozmawiała: Monika Dzwonnik (PAP Life)