Bob - oscarowe cięcie fryzjerskim trendem?
To była fryzura, która wstrząsnęła społeczeństwem, kiedy po raz pierwszy została stworzona przez polskiego fryzjera Antoinea de Paris we Francji w 1909 roku i od tamtej pory nie wychodzi z mody. Bob powrócił dziś na czerwony dywan. Czy stanie się też najgorętszym trendem?
Bob - to on niewątpliwie królował w na czerwonym dywanie w trakcie tegorocznej gali Oscarów. Na krótkie, mocne cięcie postawiły m.in.: Irina Shayk, Charlize Theron i Emilia Clarke. Choć bob nigdy nie wychodzi z mody i zawsze pojawia się w różnych wariacjach, to cięcie może okazać się prawdziwym hitem.
- Kiedy kobieta obcina włosy, to znak, że zamierza zmienić swoje życie - mawiała Coco Chanel. Choć zawdzięczamy jej wiele ponadczasowych elementów garderoby i wyzwalające podejście do mody, krótka fryzura to zasługa odważnego cięcia Antoine'a de Paris, pochodzącego z Sieradza Antoniego Cierplikowskiego. Największej metamorfozy, która zmieniła kobiety i jego karierę, dokonał w 1909 roku ścinając długie włosy Eve Lavalliere. Stworzył wizerunek "garconne" (chłopczycy), do którego rościła sobie prawa również Coco Chanel.
Co jest takiego wyjątkowego w tym klasycznym cięciu, które z jednej strony dodaje kobiecie pewności siebie, z drugiej zaś wyraża pewien manifest? W końcu od wieków długie włosy są niezmienne atrybutem kobiety i nawiązują do ideału kobiecego piękna.
- Takie cięcie to swego rodzaju paradoks, z jednej strony nieco dziecinny, z drugiej bardzo poważny, wykalkulowany trochę dziwaczny, ale przy tym bardzo schludny - w taki sposób w 1988 magazyn "Vogue" opisał cięcie w stylu bob.
Nie wszystkim bob przypadł do gustu. Konserwatyści uważali, że w ten sposób, kobiety odcinają się od tradycji, sprzeciwiają się uznawanym normom i rolom społecznym, a także protestują przeciw standardom piękna. Krótkie włosy stały się symbolem buntowniczej natury kobiety.
Bob stał się na powrót modny za sprawą słynnego stylisty fryzur Vidala Sassoona. To on nadał tej klasycznej fryzurze nowoczesny wymiar, wprowadzając ją w erę geometrycznych cięć.
Bob, choć przez lata budził kontrowersje, stał się niczym kobieca zbroja. Jest trochę prawdy w tym, co powiedziała Coco Chanel. Kolejne lata jedynie umocniły status tej klasycznej fryzury, która dla kobiet stała się niczym mała czarna - prosta, klasyczna, niepozorna, ale dodająca pewności siebie.