Czerwona szminka w symbiozie z kolorem na powiekach
Choć mówi się, że czerwona szminka - tak wyrazista i efektowna - nie znosi konkurencji w postaci mocno podkreślonych oczu, w tym sezonie pozwalamy sobie w makijażu na nieco więcej. Kluczem jest jednak zachowanie umiaru i właściwy dobór kolorów.
Czerwień to bez wątpienia synonim kobiecości - barwa pełna pasji, temperamentu i seksapilu. Skutecznie dodaje nam pewności siebie, odejmując lat. Każdy z jej odcieni: od subtelnej poziomki, poprzez intensywną wiśnię, aż po głęboki karmazyn ma w sobie pewien niepowtarzalny urok. Ożywia strój, dzięki czemu z pewnością nie pozostaniemy niezauważone. Podobnie działa skądinąd nie tylko krwistoczerwona, seksowna sukienka, ale i dyskretny akcent w postaci szminki. Czerwień na ustach to wszak niezawodny sposób na dopełnienie stylizacji i dodanie sobie animuszu - zwłaszcza wieczorową porą.
Sprawdza się ona jako zmysłowy dodatek do eleganckiej kreacji, zarówno gdy wybieramy się na randkę, jak i uroczystą kolację czy firmową imprezę. Kwestią sporną pozostaje jednak wówczas makijaż oczu. Powstrzymać się od niego zupełnie, ograniczyć się jedynie do czarnej kredki, a może postawić na brawurowe smokey eye? Możliwości, wbrew pozorom, jest wiele, bo czerwona szminka, choć w istocie wymaga odpowiedniej oprawy, nie zmusza nas do kolorystycznej ascezy i całkowitej rezygnacji z podkreślania oczu.
Jak zatem ozdobić powieki, gdy decydujemy się na odważną czerwień na ustach? Jeśli lubimy, gdy makijaż jest efektowny i widoczny, nic nie stoi na przeszkodzie, by klasyczną i ultra kobiecą czerwoną szminkę połączyć ze smokey eye. Aby jednak dodać makijażowi odrobiny lekkości, do "przydymionego oka" użyjmy zamiast czarnej - brązowej palety cieni. Powieki wydadzą się mniej obciążone, a nasz makijaż zyska na naturalności nie tracąc przy tym wyrazistego charakteru.
Jak wiadomo czerwień kocha złoto - nie tylko zresztą w ubiorze, ale i w makijażu. Jednym z wiodących urodowych trendów jest w tym sezonie złoto na powiekach - zarówno pod postacią metalizowanego cienia, jak i nieco bardziej subtelnego eyelinera. Fantazyjna złocista kreska doda spojrzeniu świeżości oraz będzie doskonale komponować się właśnie z czerwoną szminką. Wielbicielki minimalizmu mogą natomiast pozostać przy klasycznej czarnej kresce, dyskretnie obrysowując oko żelowym eyelinerem lub kredką.
Szminka w kolorze zmysłowej czerwieni potrafi zdziałać cuda, ożywiając nawet najbardziej zachowawczy strój. W tym sezonie nie bójmy się łączyć jej z kolorem na powiekach. Pamiętajmy jednak, by zachować niezbędny umiar. Zamiast czerni sięgajmy więc po ciepłe brązy, a modne złoto umieszczajmy w formie dyskretnych akcentów. W ten sposób uzyskamy pożądany efekt eleganckiego i stylowego makijażu niemal na każdą okazję. (PAP Life)
autorka: Iwona Oszmaniec