Jak optycznie zwiększyć objętość cienkich włosów?
Domowe maseczki, wcierki, specjalistyczne preparaty, zabiegi, a nawet suplementy diety - posiadaczki cienkich i przyklapniętych włosów wypróbują każdą kosmetyczną i dietetyczną nowość, aby choć zbliżyć się do upragnionego ideału w postaci imponującej, bujnej fryzury. Niekiedy bezskutecznie. Istnieją na szczęście sprawdzone triki, dzięki którym delikatne z natury włosy będą prezentować się znacznie okazalej.
Istnieją na szczęście sprawdzone triki, dzięki którym delikatne z natury włosy będą prezentować się znacznie okazalej.
Na półkach drogerii znajdziemy całe mnóstwo rozmaitych preparatów dedykowanych cienkim i pozbawionym objętości włosom. Chcąc za wszelką cenę dodać fryzurze kilka pożądanych centymetrów, nierzadko wpadamy w pułapkę zbyt agresywnej pielęgnacji. Nie tędy droga. Jak zaznacza stylista fryzur Piotr Sierpiński, cienkich włosów nie należy zanadto obciążać nadmierną ilością kosmetyków. Nie oznacza to, że etap pielęgnacji można pomijać lub podchodzić do niej z lekceważeniem.
- Podstawą jest delikatny szampon, najlepiej o naturalnym składzie. Warto wybrać produkt przeznaczony właśnie do włosów cienkich. Niezwykle istotne jest także spłukiwanie włosów letnią lub lekko chłodną wodą, a unikanie gorącej. Odżywkę najlepiej nakładać wyłącznie na same końce - instruuje ekspert.
Posiadaczki delikatnych i cienkich włosów z reguły borykają się z problemem ich nadmiernego przetłuszczania. Mylą się jednak panie, które sądzą, iż należy je jak najczęściej myć.
- Tego typu włosy mają zwykle tendencję do przetłuszczania się, ale ich codzienne mycie nie jest najlepszym rozwiązaniem, nawet w przypadku stosowania delikatnych szamponów. Zbyt częste oczyszczanie powoduje nadmierne wydzielanie przez skórę sebum i tym samym przetłuszczanie się włosów - zaznacza Sierpiński.
I dodaje, że popularne suche szampony to równie zły pomysł. - Mocno osiadają na skórze głowy w efekcie czego trudno je dokładnie zmyć. Nieusunięty nadmiar tego typy kosmetyku może zaburzać pracę gruczołów łojowych, powodując swędzenie i przesuszenie skóry - przestrzega.
Objętości cienkim i przyklapniętym włosom dodamy np. poprzez odpowiednie uczesanie, jak choćby warkocz. Warto również sięgnąć po modne w tym sezonie ozdoby do włosów, takie jak opaski, chustki czy ozdobne spinki. Duże znaczenie ma też układnie włosów po umyciu.
- Cienkie pasma modeluj na grubą, okrągłą szczotkę lub jeśli zależy ci na czasie - wysusz, spuszczając głowę do dołu. Dzięki temu włosy optycznie nabiorą objętości, a ty zyskasz naturalny look - zapewnia ekspert. Zwolenniczki nieco bardziej radykalnych rozwiązań mogą pomyśleć o strzyżeniu.
- Cienkie włosy zwykle najlepiej wyglądają, gdy są obcięte na prosto, bez cieniowania. Dodatkowo, bardzo dobrą fryzura dla rzadkich włosów jest bob lub long bob. To bardzo kobieca stylizacja, która naturalnie dodaje objętości - sugeruje.
Niedocenianym sposobem na piękną, bujną fryzurę jest czesanie włosów. Ważne jednak, by robić to w odpowiedni sposób i przy użyciu właściwych narzędzi.
- Szczotkowanie włosów powinno być takim samym nawykiem, jak mycie zębów. Należy je rozczesywać, gdy są suche, min. dwa razy dziennie (rano i wieczorem). Najlepsza będzie szczotka z naturalnego włosia (zwykle dzika). Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i obumarły naskórek, a także wygładza pasma, dodając im blasku. Ważny jest też masaż skóry głowy, który pobudza jej mikrokrążenie, stymulując porost włosów - konkluduje Sierpiński.
Jeśli mimo to naszym włosom wciąż brakuje objętości, a dodatkowo są matowe, pozbawione blasku i nadmiernie wypadają, konieczna może okazać się również konsultacja z trychologiem lub endokrynologiem.
Warto również zmodyfikować swój jadłospis, gdyż problemy z kondycją włosów mogą być wynikiem niedoborów składników odżywczych. Należy wzbogacić więc dietę o produkty bogate w białko i witaminy A, E oraz z grupy B. W naszym menu na stałe powinny zagościć ryby, nabiał, produkty pełnoziarniste, a także świeże owoce i warzywa. Istotna jest również obecność minerałów - cynku, miedzi i krzemu. Znajdziemy je w migdałach, pestkach dyni i pestkach słonecznika.