Jak zatuszować naczynka na nogach? Sprawdzone sposoby

Widoczne naczynka na nogach, potocznie nazywane pajączkami, to rozszerzone i popękane włosowate naczynia krwionośne położone płytko w skórze. Medyczny termin tej dolegliwości to teleangiektazje. Pajączki mają ok. milimetra średnicy i tworzą siatkę drobniutkich niteczek w kolorze czerwonym, bordowym, sinym lub granatowym. Powstają, gdy zmniejsza się elastyczność i wytrzymałość naczyń krwionośnych. Stają się one kruche i słabe, a następnie pękają. Przyczynami rozszerzonych naczynek są z reguły uwarunkowania genetyczne, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, nadwaga i otyłość, a także przegrzewanie nóg. Także noszenie zbyt obcisłych ubrań, zakładanie nogi na nogę oraz chodzenie w butach na wysokim obcasie może wpływać na gorszy przepływ krwi. Choć pajączki wydają się niegroźne, mogą być pierwszym zwiastunem przewlekłej niewydolności żylnej, która nieleczona może przerodzić się w zakrzepowe zapalenie żył.

Choć tylko profesjonalny zabieg pozwoli całkowicie pozbyć się pajączków, to istnieją również mniej trwałe sposoby na zakamuflowanie tych niedoskonałości. Świetnie sprawdzą się w przypadku jednorazowego wyjścia czy imprezy, kiedy to chcemy odkryć nogi. Pomóc mogą w tym odpowiednie kosmetyki, które należy odpowiednio dobrać.

Korektor

Jedną z metod tuszowania naczynek jest nakładanie na skórę kosmetyków do makijażu. Pajączki może przykryć korektor w odpowiednim kolorze. Należy pamiętać o zasadzie, że zmiany tuszuje się kolorem przeciwnym. Jeśli więc naczynka na nogach są czerwone, używamy korektora zielonego. Natomiast jeśli żyłki są fioletowe lub niebieskawe, przykrywamy je korektorem z beżowym lub różowym pigmentem. Korektor należy wklepać w skórę w miejscu występowania pajączków. Następnie utrwalamy go pudrem transparentnym i nakładamy korektor dopowiadający odcieniowi naszej skóry. Całość spryskujemy sprayem do utrwalania makijażu. Pajączki można również zakryć intensywnie kryjącym fluidem. Najlepiej jest używać kosmetyków wodoodpornych, żeby kamuflaż nie ścierał się zbyt szybko.

Samoopalacz

Rozszerzone naczynka są szczególnie widoczne na bladej skórze, więc warto ją trochę przyciemnić. Gdy na nogach pojawiły się pajączki, należy unikać promieniowania UV i korzystania z solarium. Choć opalanie się jest niewskazane, można użyć do przyciemnienia skóry samoopalacza. Przebarwienia będą wtedy mniej widoczne. Przed nałożeniem balsamu należy wykonać peeling, żeby kosmetyk równomiernie się wchłonął. Samoopalaczem można posmarować całe ciało. Warto także skorzystać z opalania natryskowego – efekt utrzymuje się przez ok. 2 tygodnie.

Rajstopy w sprayu

Jeszcze lepszy efekt niż po samoopalaczu można uzyskać, stosując rajstopy w sprayu. Kosmetyk jest gęściejszy i daje lepsze krycie. Przy tym rajstopy w sprayu są wodoodporne i nie brudzą ubrań. Kolor można dobrać według gustu.

Masaże i preparaty na pajączki

Widoczność popękanych naczynek zmniejszą także masaże nóg, które poprawią krążenie krwi. Jednocześnie można stosować żele na pajączki ze składnikami wzmacniającymi naczynia krwionośne. W takich preparatach należy więc szukać oczaru wirginijskiego, ruty, kasztanowca, wyciągu z arniki czy ruszczyka kolczastego. Rośliny te zawierają substancje, które poprawiają krążenie, uelastyczniają naczynia krwionośne i zmniejszają obrzęki nóg.

Niestety powstałych już pajączków nie jest tak łatwo się pozbyć i trwały efekt dadzą jedynie profesjonalne zabiegi. Dlatego lepiej jest zapobiegać i leczyć niż potem tuszować niedoskonałości. Usunięcie rozszerzonych i popękanych naczynek jest bowiem dość drogie. Jedną z metod pozbywania się pajączków jest skleroterapia, która polega na wstrzykiwaniu środka chemicznego w naczynka w celu ich obkurczania i zanikania. Koszt zabiegu to ok. 150-300 zł za jedno naczynko. Pajączki usuwane są także za pomocą lasera – naświetlanie naczynek powoduje ich zamknięcie. Za tę metodę zapłacimy ok. 50-100 zł za jedno naczynko. Można także poddać się elektrokoagulacji – w naczynko wbija się elektrodę, która wytwarza prąd ścinający białko w ścianach naczyń krwionośnych. To powoduje obumieranie pajączków. Za jedno naczynko należy zapłacić 20-30 zł.