Manicure na wiosnę: beż, czerń i neony
W nadchodzącym sezonie na naszych paznokciach rządzić będzie klasyka, jednak w unowocześnionym wydaniu. Jeśli czerń, to matowa, jeśli beże - to w identycznym odcieniu, co płytka paznokcia. Kolorystycznym urozmaiceniem będą zaś wyraziste neony.
Klasyczne barwy sprawdzają się nie tylko w garderobie - manicure w kolorze ponadczasowej czerni czy dyskretnego, cielistego beżu to klasyka, która nie wychodzi z mody, a zarazem świetnie komponuje się z niemal każdym strojem. Wiosną nie będziemy rezygnować z minimalizmu i zamiast na ekscentryczne wzorki postawimy raczej na jednolity kolor, który będzie pasować zarówno do codziennych, jak i wieczorowych stylizacji.
Jednym z wiodących trendów na nadchodzący sezon jest czarny manicure. Tej wiosny najmodniejsza będzie czerń w wersji matowej, która jest subtelna i zdecydowanie bardziej szykowna niż ta z połyskiem. Doskonale prezentuje się, jako dopełnienie eleganckiego stroju, ale też świetnie współgra z casualowymi zestawami, na co dzień. Manicure w czarnym kolorze widzieliśmy na pokazie Phillipa Lima, gdzie pięknie kontrastował z jasnymi, falbaniastymi sukienkami oraz na wybiegu u Linder, do pary z mroczną szminką w tym samym kolorze.
W modzie pozostaje też subtelny beż. W tym sezonie jednak jego odcień jest bardziej istotny niż kiedykolwiek. Ma on być mianowicie idealnie dopasowany do koloru płytki oraz naszej skóry - nie zaś o ton jaśniejszy lub ciemniejszy, jak miało to miejsce dotychczas. Jeśli więc sięgamy po lakier o barwie nude, upewnijmy się, że sprawia ona wrażenie stuprocentowo naturalnej, przypominając wręcz bezbarwną odżywkę. Trend na super naturalny manicure zaobserwować mogliśmy na wybiegach między innymi u Teatum Jones czy Sophii Webster.
Ciekawym urozmaiceniem wśród stonowanych barw, które zdominowały tegoroczne trendy są neony. Oranż, jaskrawy róż czy odblaskowa zieleń na paznokciach to doskonały sposób na wyróżnienie się z tłumu i ożywienie stylizacji mocnym akcentem kolorystycznym. Na pokazach szczególnym uznaniem cieszył się zwłaszcza wyrazisty odcień pomarańczowego, który pokochali Jeremy Scott i Marc Jacobs. Może on być ciekawą, wiosenną alternatywą dla klasycznej czerwieni, goszcząc nie tylko na paznokciach, ale i na ustach - intensywnie pomarańczowa szminka znakomicie ożywi cerę i doda jej soczystego blasku.
Dyskretny minimalizm czy szaleństwo neonów? Wszystko zależy od naszej inwencji i upodobań. Choć tej wiosny królować będzie klasyczny manicure, odblaskowym odcieniom nie mówmy "nie". Warto wypróbować nie tylko subtelny beż i matową czerń, ale i wyrazisty oranż, który skutecznie ożywi stylizację - zarówno codzienną, jak i tę na wielkie wyjście. (PAP Life)
autor: Iwona Oszmaniec