Mikrodermabrazja
Mikrodermoabrazja to nowoczesny zabieg, który zmniejsza zmarszczki i pomaga w walce z trądzikiem. 20 lat temu mikrodermabrazję wymyślili Włosi.
Jak przebiega zabieg?
Przy pomocy specjalnego aplikatora na skórę kieruje się strumień drobnych kryształków tlenku aluminium, które następnie są odsysane wraz z martwymi komórkami naskórka do osobnego zbiornika. Skóra, dzięki działaniu próżni jest podczas zabiegu zasysana do otworu w głowicy urządzenia. Jak głęboko zostanie złuszczony naskórek zależy od tego, jak szybko i ile razy na tej samej powierzchni skóry kosmetyczka będzie przesuwać głowicę aplikatora, a także od siły strumienia kryształków.
Pomaga na plamy i zmarszczki
Zabieg można stosować dla poprawy kondycji naszej skóry, która staje się bardziej elastyczna (opóźnianie procesu starzenia), lepiej ukrwiona i odżywiona. Takie złuszczanie naskórka wykorzystywane jest także do poprawy wyglądu skóry, która ma skłonność do rogowacenia, pozwala skutecznie walczyć z drobnymi zmarszczkami (bo wzmaga produkcję kolagenu i elastyny). Dobre efekty daje także przy usuwaniu plam pigmentacyjnych i drobnych blizn.
- Jeśli chcemy pozbyć się drobnych zmarszczek, poprawić wygląd cery po trądziku, czy zlikwidować plamy np. posłoneczne, mikrodermabrazja jest świetnym rozwiązaniem - mówi Joanna Król, kosmetyczka. - Delikatność zabiegu porównywalna jest do peelingu chemicznego, który czasem wykonujemy w domu, a efekty widoczne już po kilku wizytach w gabinecie kosmetycznym.
Ceny zabiegu zależą od gabinetu kosmetycznego, ale nie należy on do tanich. Zwłaszcza, że najlepsze efekty daje cała seria, kiedy zabieg wykonuje się co 7-14 dni przez 4-12 tygodni.
Anna Pachorek