Najciekawsze makijaże z gali Grammy. Którymi warto się inspirować, a których unikać?
63. gala rozdania nagród muzycznych już Grammy za nami. I choć na ceremonii wręczania statuetek w Los Angeles nie było aż tak wielu gwiazd, jak to miało miejsce w minionych latach, to i tak na czerwonym dywanie było na co popatrzeć.
Największą gwiazdą tego wieczoru była Beyonce, która odebrała cztery statuetki, a jedną z nich podzieliła ze swoją 9-letnią córką Blue Ivy. Choć triumfowała wśród nagrodzonych, na czerwonym dywanie Beyonce oddała pole innym piosenkarkom, które przyćmiły ją zarówno swoimi kreacjami jak i makijażem. Oto przegląd najbardziej zjawiskowych looków tegorocznej gali.
Ani dopasowana skórzana sukienka z kolekcji Schiaparelli, którą wybrała na ten wieczór Beyonce, ani jej stonowany makijaż czy fryzura nie zostaną zapamiętane na długo. Za to paznokcie piosenkarki - z pewnością tak! Specjalnie nie używamy słowa manicure, ponieważ w zasadzie były to długie skórzane rękawiczki zakończone sztucznymi złotymi paznokciami. Popsugar.com podaje, że piosenkarka wykorzystała tu trik stosowany przez drag queens, które właśnie w takich ozdobionych sztucznymi paznokciami rękawiczkach występują na scenie.
Gdy mowa o ekstrawaganckim manicure, nie można nie wspomnieć o Billie Eilish, która nie zawiodła, ale też i nie zaskoczyła fanów swoim wyglądem. Jak na kilku innych galach piosenkarka miała na sobie total look obejmujący także paznokcie - tym razem wybrała różowo-szary kwiatowy wzór, który powtarzał się na jej dłoniach i całej reszcie stroju (projekt domu mody Gucci), a twarz ukryła za kapeluszem i maseczką z tego samego żakardowego materiału.
Za najpiękniejszy makijaż wieczoru został uznany ten, który zaprezentowała Dua Lipa. Liliowo-różowe smoky eyes z połyskującymi drobinkami idealnie współgrało z kryształkami zdobiącymi suknię z Atelier Versace. Mocny makeup na powiekach uzupełniały także wyraziste brwi, a reszta makijażu pozostała w tle. Klasyka czerwonego dywanu, która się zawsze obroni.
Wiele pochwał po ceremonii Grammy 2021 zebrała także Taylor Swift. Sukienka ozdobiona dużymi kwiatami 3D z kolekcji Oscara de la Renty, którą zdobywczyni statuetki za najlepszy album roku miała na sobie, wymagała bardzo przemyślanego makijażu, by gwiazda nie wyglądała jak przebrana. Piosenkarka zdecydowała się na brzoskwiniowo-złoty makijaż na powiekach, wykończony czarną kreską oraz usta w różowym odcieniu nude. Wyglądała więc świeżo, dziewczęco i bardzo subtelnie.
Wśród gwiazd, które wyróżniały się strojem i makijażem podczas gali Grammy 2021, należy wymienić Phoebe Bridgers. Jej stylizacja wywołała najwięcej kontrowersji. Co prawda piosenkarka wyglądała tak, jakby pomyliła rozdanie muzycznych nagród z imprezą Halloween, ale z pewnością jej kreacja i makijaż po tym wieczorze będą zapamiętane. Wokalistka miała na sobie czarny top i spódnicę z aplikacją kościotrupa, zaprojektowane przez Thoma Browne’a. Strój uzupełniał dopasowany do niego makijaż, w którym na pierwszy plan wybijały się ciemnobordowe usta (są w trendach!) i bardzo jasna cera. Jedni w tej stylizacji widzieli tylko przebranie, inni znaleźli odniesienia do pandemii i trudnej sytuacji muzyków w ostatnim roku. Cokolwiek było intencją piosenkarki, niewątpliwie zrobiła wrażenie.