Naucz się kusić ciałem
Chcesz poczuć się naprawdę sexy? Nie tylko dla niego, ale przede wszystkim dla siebie? To proste. Wybierz tylko coś, co cię kręci!
Dlatego zamiast spędzać popołudnie na kanapie tłumacząc sobie, że nie masz czasu na dodatkowe zajęcia - rusz na lekcje sexytańca! To świetny sposób na poprawienie nastroju i na wysmuklenie sylwetki.
Sexyclass
Na czym polegają zajęcia: Przypominają zwyczajny aerobic. Ale oprócz klasycznych ćwiczeń, nauczysz się tam także różnych seksownych ruchów, gestów i póz, które uzupełniają choreografię (trochę przypominają ruchy tancerek klubów go-go). Przy zmysłowej muzyce będziesz mogła odkryć w sobie ukryty seksapil, który do tej pory czekał uśpiony i nauczysz się poruszać z prawdziwą gracją. Zajęcia nazywane są też: sexydance lub sexyaerobic. Obowiązuje wygodny strój (dres, legginsy) i sportowe obuwie.
Dla kogo: Przede wszystkim dla pań, które pragną poczuć się zmysłowo i ponętnie, bez względu na wiek. Nie potrzeba żadnych specjalnych umiejętności ani sprawności fizycznej. Nie martw się tym, że nie masz zbyt dobrego wyczucia rytmu czy doświadczenia w tańcu. Celem tych zajęć jest przede wszystkim dobra zabawa.
Gdzie ćwiczyć: Ten typ zajęć ma swojej ofercie coraz więcej klubów fitness i szkół tańca. Np. sieć klubów Gymnasion, w całej Polsce; klub Ramada w Opolu; Szkoła Tańca i Fitnessu Pasja w Krakowie.
Taniec brzucha
Na czym polegają zajęcia: Uczysz się na nich zmysłowych ruchów bioder, ramion, pupy, od wieków zarezerwowanych jedynie dla seksownych egzotycznych tancerek, na które patrzyłyśmy z zazdrością. To także świetny sposób na zrzucenie kilogramów i ukształtowanie kobiecej sylwetki. Na zajęciach ćwiczy się w wygodnym sportowym stroju, ale dla podkreślenia ruchów można na biodrach zawiązać sobie zwiewną chustę lub szal.
Dla kogo: Nie ma ograniczeń wiekowych, ani wymagań co do umiejętności. Nie trzeba też mieć specjalnie dobrej kondycji, gdyż zajęcia nie wymagają zbyt dużego wysiłku fizycznego. Wystarczy entuzjazm!
Gdzie ćwiczyć: W większości szkół tańca np. klub Puella w Warszawie; szkoła tańca Dancefloor w Zabrzu.
Na czym polegają zajęcia: To nic innego jak taniec na tzw. rurze. Zajęcia są połączeniem tańca erotycznego, gimnastyki, fitness i rozciągania. Wymagają dobrego przygotowania i są sporym wysiłkiem, szczególnie dla pań, które nigdy wcześniej nie ćwiczyły. Pole dance pozwala też spalić kalorie oraz zredukować cellulitis w bardzo przyjemny sposób. Nie wspominając już o tym jak kobieco i seksownie będziesz się po nich czuła. Ćwiczyć można w obcisłej koszulce i legginsach (zapewniają swobodę ruchu).
Dla kogo: Dla wszystkich pań, które nie boją się wyzwań. Nie ma tu ograniczeń wiekowych. Jednak nie decyduj się na pole dance, gdy masz kłopoty ze stawami czy łatwo ulegasz urazom, bo zawierają w sobie elementy akrobatyki. Żeby uniknąć kontuzji, warto dodatkowo zapisać się na zajęcia rozciągające np. stretching bądź pilates. Dla poprawienia kondycji zlecane są też regularne ćwiczenia na siłowni.
Gdzie ćwiczyć: W Warszawie: w Studiu Duende i w Studiu Pole Dance; w Xtreme Pole Dance Studio w Konstantynowie Łódzkim; w Studiu Kształtowania Figury Gauthier Fit w Szczecinie.
Strip aerobic
Na czym polegają zajęcia: To jedna z form seksownego fitnessu, którą stworzył amerykański choreograf i striptizer, a rozpropagowała aktorka Carmen Electra (gwiazda serialu "Słoneczny Patrol"). Podczas ćwiczeń wykorzystuje się rozmaite rekwizyty, np. krzesła. Choreografia jest tak opracowana, by w trakcie tańca pozbywać się ubrań.
Dla kogo: Dla odważnych kobiet,które chcą poczuć się seksowne i podniecające. Poza tym wyobraź sobie minę partnera, gdy zaskoczysz go wyginając się zmysłowo i uwodzicielsko na krześle.
Gdzie ćwiczyć: Np. w Akademii Ruchu we Wrocławiu. Ćwiczenia Carmen Electra's Aerobic Striptease można też kupić w internecie.