Odmładzanie czterdziestolatki

Teraz przychodzi czas na kamuflaż, ciągle przez wiele kobiet nie doceniany. Bruzdy wokół ust, zmarszczki koło oczu i mimiczne, kurze stopki ukrywamy wklepując palcami fluid lub zamalowując specjalnym (jasnym) korektorem.

Rozjaśnione oczy dodają świeżości i ujmują lat. Podkładem pod oczy lub korektorem tuszujemy worki pod oczami i zasinienia. Do nałożenia podkładu możemy użyć pędzelka. Rozjaśniamy dolną i górną powiekę oraz wewnętrzny kącik oka przy nasadzie nosa. O tym miejscu nie wolno zapomnieć!

Tuż po nałożeniu podkładu można wzdłuż zmarszczek nałożyć sypki puder transparentny (radzimy przy tej czynności nadąć policzki). Pędzlem pudrujemy też całą twarz i powieki.

Makijaż oczu nie może być agresywny. Wybieramy kolory stonowane i delikatne kreski. Brwi lekko pociągamy ołówkiem w kolorze zbliżonym do ich naturalnego koloru. Powiekę górną rozjaśniamy cieniem świetlistym. Cień powinien być matowy, satynowy, nigdy błyszczący, ponieważ uwidacznia zmarszczki. Wzdłuż powieki górnej i dolnej lub jednej z nich (jak lubimy) płasko zaostrzonym ołówkiem między rzęsami rysujemy kreskę. Potem rozcieramy ją gąbeczką. Lepiej używać ołówka, ponieważ eyeliner daje zbyt ostrą kreskę.

Dla blondynki najodpowiedniejszy będzie ołówek szary, brązowy lub granatowy. Dodajemy oku głębi ciemniejszym cieniem. Z wiekiem powieka często zaczyna opadać. Wtedy lepiej nie kłaść w jej zagłębieniu ciemnego cienia. Na koniec starannie tuszujemy rzęsy, nakładamy róż i malujemy usta. Te ostatnie powinny być wyraziste, ale nie wyzywające.

Kosmetyczki przestrzegają przed zbyt grubą warstwą kosmetyków oraz niedokładnie zrobionym i ostrym makijażem, stosowaniem wyrazistych kresek. Wszystko to postarza. Radzą też, żeby nie przyciemniać cery, co robi wiele Polek, unikać podkładów, pomadek i cieni z perłowymi drobinami. Także postarzają.