Odruchowo wlewamy do pralki. Dlatego tkaniny tracą formę i nie chłoną wody
Intensywne zapachy w wielu wariantach i efekt miękkości tkanin sprawiły, że płyny do płukania przez lata zyskały dużą popularność. Wlewamy je do pralki niemalże odruchowo, chcąc wyciągnąć z urządzenia ubrania o świeżym aromacie. Czy to na pewno dobry pomysł? Sceptyczne głosy ostrzegające przed ich regularnym stosowaniem stają się coraz donośniejsze.

Spis treści:
Dlaczego tak lubimy płyny do płukania?
Otwierasz pralkę i od razu wyczuwasz przyjemny zapach? Często zapach płynu do płukania utożsamiany jest z czystością. Pojawia się także efekt miękkości, a miłe w dotyku ubrania zakłada się z większą ochotą. Tkaniny sprawiają wrażenie lepszej jakości, choć bywa to tylko pozorne. Nie można również zapomnieć o sile reklamy. Marki od lat budują wizerunek "domowego ciepła", przytulności, dbania o bliskich i dobrą atmosferę w zaciszu czterech ścian. Takie obrazy potrafią przemówić do wyobraźni.
Okazuje się jednak, że regularne i długotrwałe stosowanie płynów do płukania prania może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Najgorszy wybór podczas prania. Tkaniny tracą swoje funkcje
Producenci tkanin na niektórych produktach zamieszczają informacje, że nie powinny być one prane z użyciem płynu do płukania i zmiękczania. W codziennym zamieszaniu nie masz głowy do sprawdzania metek na każdej sztuce odzieży, jaką wrzucasz do pralki? Zatem zapamiętaj, że w dwóch przypadkach stosowanie tego typu produktów skutkuje pogorszeniem stanu materiałów, które stracą swoje najważniejsze funkcje.

- Płynów do płukania nie należy stosować podczas prania ręczników. Wcale nie sprawią, że materiał stanie się miękki jak pluszowa kołderka. Obecne w produktach substancje oblepiają włókna, co prowadzi do spadku chłonności ręczników. Szybko włókna stają się spłaszczone, a z czasem szorstkie. Zwiększa się też ryzyko powstania nieprzyjemnych zapachów. Ręczniki trudniej jest dokładnie wysuszyć, a jeśli dodamy do tego przechowywanie w wilgotnej łazience, nieświeża woń pojawi się szybko.
- Drugi punkt to odzież sportowa i techniczna. Zaprojektowania jest z myślą o oddychalności, szybkim schnięciu i efektywnym odprowadzaniu potu. Płyny do płukania mogą całkowicie zniszczyć te właściwości. Tworzą bowiem na włóknach warstwę, która blokuje naturalne funkcje ubrań. Zmniejszają jednocześnie elastyczność materiału i utrudniają odprowadzanie potu podczas użytkowania.
Płyn do płukania a zdrowie. Możliwe skutki uboczne
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że substancje chemiczne zawarte w płynach do płukania mogą negatywnie wpływać na komfort życia i zdrowie. Trudno je namierzyć i zidentyfikować, ponieważ producenci nie mają obowiązku podawać pełnego składu. Zamiast tego na opakowaniu możemy przeczytać jedynie o substancjach zapachowych i kationowych środkach powierzchniowo czynnych.
Na przykre dolegliwości są narażone dzieci oraz osoby o wrażliwej skórze. Może dojść do podrażnień i alergii wywołanych konserwantami i syntetycznymi środkami zapachowymi. Silne zapachy mogą wywoływać duszności lub nasilać objawy astmy. Ból głowy, drapanie w gardle, łzawienie oczu - z takimi dolegliwościami mogą spotkać się nie tylko alergicy.
Zobacz także: Zlew przypomina pobojowisko? Babcina metoda szybko udrożni rury i usunie brzydki zapaszek
Czym zastąpić płyn do płukania?
Częste stosowanie płynów w dużych ilościach to także obciążenie dla środowiska i samej pralki. Zdarza się, że produkt nie zostanie całkowicie wypłukany z urządzania i zacznie tworzyć nieestetyczne, niehigieniczne osady. Szukasz zamiennika? Skuteczne rozwiązanie znajdziesz w babcinych patentach.
Do przegrody na płyn do płukania wlej szklankę octu spirytusowego. Zmiękcza tkaniny, nie powodując ich osłabienia. Nadaje się również do prania ręczników. Jeśli tęsknisz za intensywnym, odświeżającym zapachem prania, do octu wlej kilka kropel ulubionego olejku eterycznego,