Siedem urodowych tricków córek, które sprawdzą się u ciebie

Stosujesz od lat te same zabiegi, tak samo się malujesz? Warto poznać nowinki. Podpatrz sprytne sztuczki i gadżety u dwudziestolatki.

Przekonaj się do gąbeczki Beauty Blender
Przekonaj się do gąbeczki Beauty Blender123RF/PICSEL

Gąbeczka Beauty Blender zamiast pędzla do podkładu

Mała gąbeczka w kształcie jajka zyskała już miano kultowej wśród dziewczyn. Polubili ją też wizażyści, gdyż ułatwia perfekcyjne rozprowadzenie podkładu, różu czy korektora. Ma tę przewagę nad pędzlem, że używasz minimalnej ilości podkładu (wykonana jest ze specjalnego tworzywa, które nie wchłania kosmetyku, tylko utrzymuje go na powierzchni). Gąbeczka jest dość droga, ale nie niszczy się i wystarczy na lata.

Jak ją stosować: Namocz Beauty Blender w wodzie przed każdą aplikacją. Zwiększy on objętość i stanie się jeszcze bardziej miękki. Wyciśnij nadmiar wody i odsącz ręcznikiem. Rozprowadź podkład, najwęższa strona ułatwi jego staranne roztarcie w okolicach nosa, oczu czy ust. Po użyciu umyj gąbeczkę.

Technika baking przeciw błyszczeniu się cery

Dziewczyny zaobserwowały na Instagramie u amerykańskich gwiazd sposób utrwalania pudru, czyli tzw. zapiekanie. Ta metoda świetnie sprawdzi się i u kobiety dojrzałej.

Obsypywanie białym pudrem: Baking, czyli tzw. zapiekanie pudrem, polega na miejscowym pokryciu skóry (pomalowanej wcześniej podkładem lub korektorem) grubą warstwą utrwalającego pudru (najlepiej sypkiego) i zostawieniu go na jakiś czas. Przez moment wyglądasz jak obsypana mąką, w tym czasie pod wpływem ciepła skóry puder wtapia się w podkład i tworzy jedną gładką warstwę. Gdy skończysz np. malować oczy czy usta, strzepniesz nadmiar pudru dużym pędzlem i gotowe!

To się sprawdzi w strefie T: Nie obawiaj się, że nadmiar pudru podkreśli zmarszczki. Usuniesz go pędzlem, a poza tym stosujesz tylko na nadmiernie święcącą się skórę w strefie T - na czole, nosie i brodzie.

Laminowanie włosów pogrubia je i dodaje blasku

Wzmacnianie pasm spożywczą żelatyną jest niezwykle popularne wśród dziewczyn szczycących się zadbanymi włosami. Wypróbuj ten zabieg, gdy masz cienkie, sypkie i wysuszone pasma. Żelatyna zawiera proteiny, które otulają kosmyki ochronną warstewką i wygładzają je. Laminowanie warto zrobić np. przed ważnym wyjściem, aby fryzura miała większą objętość, a pasemka były błyszczące.

Działa jak maska po myciu: Jest kilka wersji laminowania. Możesz zmieszać rozpuszczoną, ciepłą żelatynę (1 łyżka w 1/3 szklanki gorącej wody) z odrobiną nawilżającej odżywki do włosów. Inny przepis: 1 łyżkę żelatyny rozpuść w 3 łyżkach gorącej wody i dodaj troszkę oleju, np. kokosowego lub oliwy z oliwek, tak byś otrzymała konsystencję gęstego balsamu. Ciepłą mieszankę nakładaj na umyte, lekko wilgotne włosy, starannie rozprowadzając ją od nasady po ich końcówki - pasmo po paśmie. Potrzymaj na głowie przez ok. 45 minut, po czym bardzo dokładnie wypłucz włosy ciepłą wodą i je wysusz. Zabieg warto robić co 5-6 myć, by nie przesuszyć pasm.

W cieple lepiej działa: Po rozprowadzeniu żelatyny na włosach owiń głowę folią, a potem ciepłym ręcznikiem. W takim kompresie proteiny z żelatyny przenikają do włosa i naprawiają jego uszkodzenia.

Utrwalanie szminki przez "sitko"

Dziewczyny tę sztuczkę stosują przed ślubem, by ich makijaż ust pozostał nienaganny przez wiele godzin i... efektownie wyszedł na zdjęciach. Skopiuj trik, zwłaszcza gdy zjadasz szminkę lub jej kolor wydaje ci się wyblakły po kilku godzinach.

Niezastąpiona chusteczka i puder: Umaluj usta szminką, po czym rozdziel chusteczkę higieniczną na warstwy i jedną z nich delikatnie przyłóż do warg. Następnie przez nią przypudruj usta pudrem sypkim. Chusteczka pełni rolę sitka, które dozuje puder. To utrwala kolor szminki i sprawia, że się on nie utlenia. Na koniec pociągnij raz jeszcze usta kolorową pomadką.

Może warto skorzystać z rad córki? Baza pod podkład to dobry pomysł!
Może warto skorzystać z rad córki? Baza pod podkład to dobry pomysł!123RF/PICSEL

Przekonaj się do bazy make-up optycznie wygładzisz zmarszczki

Większość z nas słyszała o bazie, zwanej primerem, ale nie zawsze potrafi jej umiejętnie użyć. Za to chętnie stosują ją dwudziestolatki. Primer działa jak magnes - sprawia, że podkład lepiej przyczepia się do skóry i trzyma się na niej dłużej. Potrafi świetnie ukryć rozszerzone pory i zmarszczki, bo lekko je wypełnia i zapobiega gromadzeniu się w nich podkładu.

Jak ją stosować: Do nakładania bazy pod makijaż nie potrzeba specjalnych aplikatorów czy pędzelka. Kosmetyk wystarczy delikatnie wklepać w całą twarz (po jej nakremowaniu). Nie omijaj żadnych jej partii, posmaruj nim nawet okolice oczu. Idealna porcja to ta wielkości ziarenka groszku. Zbyt gruba warstwa bazy pod makijaż sprawi, że podkład zacznie nieestetycznie spływać lub pojawią się grudki.

Użyj zamiast korektora: Gdy masz zaczerwienioną skórę, możesz użyć zielonej lub żółtej bazy pod makijaż. Różowa baza rozświetli szarą cerę, a fioletowa złagodzi jej zbyt  żółty odcień.

Kosmetyki w kulkach zawsze pod ręką

Córka nosi w torebce kilka kolorowych kulek o różnym działaniu. Warto, byś i ty poznała te nowatorskie kosmetyki, które przywędrowały do nas z USA i Japonii. Ich ogromną zaletą jest mały, kompaktowy kształt, dzięki temu zmieszczą się w kosmetyczce.

Będziesz zadbana w pracy: Możesz skompletować sobie z nich podręczny zestaw pielęgnacyjny do pracy, by czuć się komfortowo przez cały dzień. Zabierz ze sobą tylko 3 kulki: ochronną pomadkę (m.in. Oriflame, eos lub Kiss Me - Sephora), która nawilża i natłuszcza usta, krem do rąk, który sprawdzi się po myciu, i dezodorant (Perfecta), bo zapobiega woni potu. Każdego z kosmetyków używasz, wykonując koliste ruchy na skórze. I zakręcasz kulkę.

Szczotka Tangle Teezer zamiast grzebienia

Ten mały gadżet zaprojektowany przez brytyjskiego fryzjera robi furorę wśród młodych kobiet. Nic dziwnego, bo szczotka nie plącze włosów. Jest wyposażona w innowacyjne ząbki, z elastycznego tworzywa, które uginają się, dzięki czemu rozczesywanie pasm jest delikatne. Ma też nakładkę - wpinasz w nią szczotkę, by zapobiec jej zabrudzeniu. Jak ją stosować Możesz jej używać do czesania włosów mokrych (w przeciwieństwie do zwykłego grzebienia, którego się nie zaleca) oraz suchych. Rozplątuje pasemka bez ciągnięcia. Zapobiega ich wyrywaniu, łamaniu i elektryzowaniu. Dodatkowo nadaje im połysk.

Ewa Stasiak

Świat kobiety
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas