Szach i mat
Najgorętszy makijażowy trend sezonu jest efektowny, ale i trudny. Matowe usta wymagają umiaru i idealnego wyczucia proporcji twarzy. Nawet gwiazdom zdarzają się wpadki!
Idealne proporcje w makijażu Charlize Theron (36) sprawiają, że nawet tak intensywna czerwień nie jest agresywna. Dzięki miękkiemu obrysowaniu górnej wargi powstał charakterystyczny dla kanonu lat 30. kształt płatka róży. Makijaż stał się przez to łagodniejszy.
Graficznie zarysowaną subtelną czerwień ust Taylor Swift (22) zestawiła z bardzo transparentnym, niedającym efektu maski podkładem. Dzięki temu pudrowa szminka nabrała lekkości. Ciężki zarys oczu zrównoważony został prostą fryzurą. Uwaga: warto byłoby skorygować kształt górnej wargi, nieco ją powiększając.
Olivia Wilde (27) dobrze połączyła dwa elementy: matowe usta i wyraźną kreskę na oku. Beż jako tło dla czarnego eyelinera i cielisty odcień szminki dają efekt niewymuszonej elegancji. Szkoda tylko, że aktorka nie zdecydowała się na odważniejszy kolor pomadki. Byłoby efektowniej!
O tej złotej zasadzie zapomniała, niestety, Ada Fijał (35). Chociaż wybrała piękną szminkę w odcieniu wina, make-up wypadł ciężkawo. Wszystko dlatego, że Ada zbyt mocno podkreśliła oczy. Nadmiar ciemnego cienia pod dolną linią rzęs zaburzył proporcje między strefą oczu a strefą ust. Widać, że wokalistka chciała wyglądać stylowo, a wyszło teatralnie i groteskowo. Szkoda!
Jasna szminka zazwyczaj dobrze komponuje się z ciemnym makijażem oczu i podkreślonymi kośćmi policzkowymi. Maja Sablewska (31) wybrała jednak za jasny odcień. Pudrowy róż dał wrażenie ust zanurzonych w cukrze pudrze. Błyszczyk zmieniłby końcowy efekt na lepszy.
Świetny zimny róż szminki jest idealnym akcentem makijażu Kelly Osbourne (27). Niestety, skontrastowany został z dziecinnym obrysem oka bazującym na antracytowym eye-linerze. Całość wygląda jak charakteryzacja z filmu klasy B. Reminiscencje z lat 60. powinny być inspiracją, a nie ślepym naśladownictwem!
Matowy, ciężki podkład nie stanowi dobrej bazy dla szminki o takim samych charakterze. Teri Hatcher (47) zapomniała też, że przy takim makijażu ust należy wyjść lekko poza naturalny obrys warg, bo mat, pochłaniając światło, optycznie je zmniejsza.