Tego kosmetyku używała Kleopatra! Doskonały dla suchej skóry
Miód sprawdza się nie tylko w kuchni i domowej apteczce. Bez obaw można zabrać go również do domowego salonu piękności.
O dobroczynnym działaniu słodkiego płynu przekonano się już dawno. Działanie miodu, jako środka kosmetycznego było znane w starożytnym Egipcie i Rzymie. Stosowano go dla utrzymania młodości, zdrowej skóry i pięknych włosów. Kleopatra dodawała go do swoich mlecznych kąpieli. Z kolei Poppea stosowała okłady z mleka i miodu dla utrzymania pięknego i młodego wygląd jej twarzy.
Miód działa dwufazowo. Z jednej strony może być stosowany, jako lekarstwo z racji swoich antybiotycznych właściwości. Hamuje, bowiem rozwój bakterii, grzybów i wirusów. Z drugiej, jako kosmetyk, pomaga w nawilżeniu i utrzymaniu odpowiedniej wilgotności skóry.
Zanim zainwestujemy w drogi krem warto spróbować starych, sprawdzonych sposobów. Maseczki z dodatkiem miodu są wskazane szczególnie dla osób z suchą cerą. W połączeniu z żółtkiem i śmietaną pomoże nam zmiękczyć i oczyścić cerę. W przypadku walki z niedoskonałościami cery szczególnie sprawdza się miód Manuka, wytwarzany w Nowej Zelandii. Ten gatunek szczególnie dobrze radzi sobie z niedoskonałościami, łagodzi świąd, przyśpiesza gojenie i znikanie krost. Pomaga również przy popękanej, suchej skórze, wygładza i oczyszcza cerę.
Ci, którzy chcą spróbować sposób sprawdzonych przez samą Kleopatrę mogą zanurzyć się w słodkiej kąpieli. W tym celu, w jednym litrze ciepłego mleka należy rozpuścić około 300 gram miodu. Następnie wlać do wanny z wodą o temperaturze 38 stopni Celsjusza. Taka kąpiel odpręża, regeneruje i uelastycznia skórę.
Pielęgnacja włosów również będzie łatwiejsza z domową miodową odżywką. Do jej przygotowania potrzebujemy 100 gram miodu i kilku łyżek oliwy z oliwek. Po nałożeniu takiej mieszanki na włosy należy odczekać około 30 minut. Następnie należy umyć głowę szamponem. Włosy będą błyszczące i jedwabiste.