Test kredek do makijażu

11 kredek w teście

Dobrą kredką z łatwością zrobimy efektowny makijaż oczu, który nie zetrze się przez wiele godzin. Jednak jak wykazał test, który przedstawiamy, nie z każdej kredki będziemy zadowolone. W dodatku to właśnie najdroższy z testowanych produktów okazał się najgorszy. Kosztuje aż 80 zł, ale jakość ma jedynie dostateczną: dostatecznie oceniono jego trwałość po naniesieniu na powiekę, a łatwość użycia - tylko miernie, co jednocześnie oznacza, że to kredka, którą najtrudniej spośród wszystkich badanych zrobić makijaż.

Przedstawiamy 11 przetestowanych kredek do temperowania oraz cztery kredki automatyczne. Do tych pierwszych producenci niekiedy dodają specjalną temperówkę. To ważne, aby stosować właśnie taką temperówkę kosmetyczną, ponieważ zapobiega ona odrywaniu się od kredki włókien, które później mogłyby wylądować w naszym oku. Drugi rodzaj kredek - automatyczne - ma wykręcany wkład. Tylko pięć z prezentowanych poniżej produktów badacze mogli uznać za dobre. Reszta okazała się dostateczna.

Wybór kolorów kredek do makijażu jest bardzo duży. Niemniej jednak wciąż największą popularnością cieszy się klasyczna czerń. Dlatego też właśnie ten odcień kredek poddano testowi. W badaniu praktycznym każdego dnia przez tydzień ponad 400 ochotniczek nanosiło makijaż ocenianymi kredkami. Musiały zwracać uwagę przede wszystkim na ich właściwości kosmetyczne: nanoszenie makijażu i jego trwałość.

Co to znaczy dobra kredka?

Dobrą kredką wystarczy pociągnąć kreskę na powiece bez przyciskania, a pozostawi mocny kolor. Delikatna skóra powieki nie lubi, gdy się na nią naciska, dlatego grafit kredki nie powinien być zbyt twardy. Z drugiej jednak strony nie może być i za miękki, bo rysowana kreska będzie zbyt gruba.

Druga istotna cecha kredki idealnej to równomierność i dokładność, z jaką umożliwia nanoszenie makijażu. Ważne jest też, aby kolor dobrze krył. Dzięki temu nie trzeba rysować kreski kilka razy w tym samym miejscu.

I w końcu: trwałość: Makijaż zrobiony dobrą kredką powinien długo utrzymać się na powiece, a nie zetrzeć się po paru kwadransach. To ważne szczególnie w przypadku kredek reklamowanych jako te o długotrwałym efekcie. Minimum to utrzymanie się na powiece przez cały ośmio-, a nawet dziesięciogodzinny dzień pracy.

Naturalny look

Trwałość makijażu w znacznej mierze zależy również od rodzaju naszej cery. Na skórze tłustej lub właśnie posmarowanej kremem, narysowana kreska szybciej się rozpłynie, nawet gdy użyjemy kredki o "długotrwałym efekcie". Jak tego uniknąć? Zastosować praktyczną radę wizażystów: przed i po namalowaniu kreski musimy lekko przypudrować powiekę - wtedy makijaż będzie wolniej znikał.

Użycie kredki do makijażu to żadna filozofia. Zapewne dlatego kosmetyki te cieszą się znacznie większym powodzeniem od eyelinerów z płynnym tuszem. One wymagają wprawnej ręki i nie wybaczą nawet najmniejszego drgnięcia dłoni podczas malowania kreski. Błąd od razu będzie widoczny. Na szczęście kredki nie wymagają od nas takiej doskonałości przy robieniu makijażu. Za to nie stworzą tak cieniutkiej i dokładnej kreski jak eyelinery, no i nie będzie ona tak trwała. Wiele osób ceni sobie jednak makijaż zrobiony kredką za jego bardziej miękką i bardziej naturalną linię.

W laboratorium

Test kredek nie ograniczał się do badania praktycznego. W laboratorium sprawdzono także, czy w kredkach nie znajdują się bakterie chorobotwórcze lub szkodliwe substancje. Na szczęście pod względem mikrobiologicznym kredki do makijażu były bez zarzutu. Prawdopodobnie wpływ na to miał fakt, iż kosmetyki te nie zawierają wody, a to właśnie w wodzie bakterie rozwijają się bardzo chętnie.

Badane kredki okazały się też odpowiednie dla osób noszących szkła kontaktowe - żadnej z ochotniczek nie podrażniały oczu.

Wszystkie produkty z dobrym wynikiem przeszły też test temperatury, w którym przetrzymywano je w -5?C, w 25?C oraz w 40?C. Jakość żadnej kredki nie ucierpiała nawet w tych ekstremalnych warunkach. Wyniki testu na: www.swiatkonsumenta.pl.