Zdradzamy, jakie makijaże będą modne w 2021 roku
Nowy rok przynosi falę nowych trendów w makijażu. W 2021 roku żywe kolory i nostalgiczne powroty do ikon z dawnych lat to dwa główne nurty, do których będziemy się odnosić i którymi będziemy się inspirować, sięgając do naszych kosmetyczek.
Makijaż inspirowany latami 60., graficzne kreski, odważne kolory na oczach, nieskazitelna cera i usta lekko muśnięte szminką - tak w skrócie prezentują się trendy w makijażu na 2021 rok. Zdaniem ekspertów priorytetem będzie nieskazitelna skóra. Jak w porzednich latach kosmetyczki i makijażyści będą kłaść nacisk na to, żeby nadać cerze świeży, świetlisty wygląd i zatuszować oznaki zmęczenia. Niwelowanie niedoskonałości, wyrównywanie kolorytu cery i dodanie jej blasku, by wyglądała na nawilżoną i wypoczętą - od tych czynności trzeba będzie zaczynać każdy makijaż. Tu można posłużyć się kilkoma trikami. Jednym z nich jest nałożenie rozświetlacza na skórę tuż przed nałożeniem podkładu, co zapewni bardziej naturalny efekt rozświetlenia. Można też podkład zmieszać z ulubionym olejkiem lub kremem nawilżającym. Dzięki temu makijaż będzie lżejszy, bardziej naturalny.
Choć w nadchodzącym roku usta nie będzie w centrum zainteresowania, bo maseczki raczej nie prędko odejdą w zapomnienie, to makijażyści sugerują, aby wciąż lekko je akcentować. Wyrazisty makijaż ust i ulubione szminki jeszcze muszą chwilę poczekać na powrót, jednak dokonałbym sposobem jest sięganie po produkty, które dodadzą nieco kolorytu naszym ustom. Pomadki w odcieniach jagodowych lub odcieniu o ton ciemniejszym od naturalnego koloru warg, delikatnie wklepane w usta, aby jedynie nadać im żywszy kolor, pozwolą na ich podkreślenie bez obawy o to, że szminka się rozmaże.
Zarówno w modzie, jak i makijażu, co jakiś czas ma miejsce powrót do przeszłości. W 2021 roku w makijażu dostrzeżemy wielki wpływ lat 60. Jednym z elementów będzie graficzna kreska, znak rozpoznawczy Twiggy czy Jane Birkin. Już sięgnęło po niego wielu utalentowanych makijażystów i urodowych influencerek, chętnie prezentujących swoje interpretacje i wariacje na temat czarnej kreski. Pomalowana na załamaniu górnej powieki lub stanowiąca prostą, ale wyraźnie widoczną ramę oczu kreska będzie ciekawym połączeniem klasyki sprzed lat z współczesnym sznytem. Warto pobawić się kolorami i zamiast po czarny, sięgać po eyelinery w kolorach butelkowej zieleni, niebieskiego czy głębokiego lila. Wwarto pamiętać też, że "kocie oko", które powróciło niedawno do łask, w nadchodzącym roku nadal będzie modne.
Jako że usta wciąż będą ukrywane pod maseczkami, głównym trendem będzie niewątpliwie mocny makijaż oka. Warto z nim eksperymentować odważnie, sięgając po wyraziste kolory. Jednym z ocieni, które mogą nieco śmielej pojawić się na naszych powiekach, jest fiolet. Może on stanowić ciekawe ożywienie, lekką wariację na temat klasycznego smokey eyes. A jeśli nie czujemy się zbyt pewnie w aplikacji kolorowych cieni do powiek, makijażyści proponują kolorowe tusze do rzęs. To prosty sposób na uzyskanie spektakularnego efektu, przełamanie makijażowej rutyny bez obawy, że coś pójdzie nie po naszej myśli.