Zielone piękno - pielęgnacyjny eko trend
Coraz chętniej skłaniamy się ku temu, co naturalne - wypoczynek na łonie natury, czy organiczna żywność. Ten trend obecny jest również w branży kosmetycznej, czego dowodzi rosnąca liczba kosmetyków eko.
- W ostatnim czasie można zauważyć widoczny trend, który pokazuje, że każdy z nas chce zbliżyć się do natury, do tego, co było kiedyś. Dotyczy to również pielęgnacji. Kiedyś kosmetyka zaczynała się od ziołolecznictwa, składników naturalnych, olejków. Dziś branża kosmetyczna również sięga coraz śmielej po dobrodziejstwa natury - zauważa Sylwia Rząca, koordynator działu szkoleń Clarena.
Choć współcześnie przemysł czerpie z tego, co naturalne, ze składników, które znane są od wieków i niejednokrotnie stanowią podstawę tradycyjnej medycyny naturalnej, proces tworzenia takich produktów jest bardziej skomplikowany i wymaga wielu badań.
- Kosmetyki naturalne przygotowuje się trudniej, wymaga to o wiele więcej pracy - począwszy od wyszukiwania składników, po same badania. Sprawdzamy jak składniki działają w połączeniu, analizujemy ich bezpieczeństwo dla skóry, sprawdzamy czy składniki nie uczulają i nie wywołują alergii. Jednocześnie badamy, jaka jest ich skuteczność. To proces skomplikowany, tym bardziej, że pracując nad linią Naturalis każdy produkt to ponad 20 składników - wyjaśnia technolog Janina Rachubik.
Dodaje również, że istotne jest nie tylko bezpieczeństwo skóry i skuteczność, ale również takie połączenie składników, aby każdy z nich ze sobą współgrał i odpowiednio się uzupełniał. Zatem sam proces przypomina niełatwe do ułożenia puzzle. (PAP Life)