Zmieniamy fluid na wiosnę

Dobierz go do potrzeb swojej skóry i ciesz się idealnym makijażem przez cały dzień.

Podkład na ciepłe dni powinien zawierać filtr przeciwsłoneczny
Podkład na ciepłe dni powinien zawierać filtr przeciwsłoneczny123RF/PICSEL

Najwyższa pora odstawić podkład, który stosowałaś zimą - teraz może być za ciężki, może np. zatykać pory albo, jeśli będzie za ciepło, spłynąć z twarzy. W wiosenne dni twoja buzia powinna wyglądać naturalnie, wybierz zatem lekki fluid, który idealnie stopi się ze skórą, doda jej blasku, ale... pozostanie niewidzialny.

Najpierw jednak ustal, czego oczekujesz od fluidu: nawilżenia, zmatowienia czy zatuszowania drobnych zmarszczek. Potem pomożemy ci dobrać idealny kolor.

Cera jest przesuszona

Twój problem: Cera łuszczy się jak po nadmiernym opalaniu. Jest poszarzała, blada, niedotleniona, wygląda na zmęczoną.

Rozwiązanie: Fluid nawilżający. Jego zadaniem jest złagodzić uczucie ściągnięcia i wysuszenia skóry, wyrównać jej koloryt, nadać ładne matowe wykończenie. Najlepiej, gdy jest niezbyt gęsty - łatwiej stapia się z taką skórą. Zawiera kompleksy nawilżające, np. z kolagenem lub kwasem hialuronowym, które przenikają do głębszych warstw naskórka. Warto, by w jego składzie były wit. A, C lub E poprawiające kondycję cery.

Rada wizażysty: Nie zastępuj kremu podkładem. Zawsze nakładaj krem pod podkład i odczekaj chwilę po jego aplikacji. Jeśli jednak krem jest dość lekki, możesz nałożyć podkład jeszcze na wilgotną buzię. Dzięki temu fluid lepiej i szybciej "zintegruje" się ze skórą.

Masz niedoskonałości

Twój problem: Masz drobne wypryski, cerę mieszaną lub trądzikową, twarz świeci ci się w strefie T.

Rozwiązanie: Fluid antybakteryjny lub matujący. Wiele z nich, oprócz tego, że dobrze matuje i kryje, leczy i zapobiega powstawaniu wyprysków. Fluidy mają lekką konsystencję, nowoczesne beztłuszczowe formuły, nie zatykają porów.

Rada wizażysty: Nie musisz nakładać podkładu na całą twarz. Wklep go w te partie, które potrzebują zmatowienia bądź zatuszowania - błyszczące czoło, broda, zaczerwienione skrzydełka nosa.

Martwią cię pierwsze zmarszczki

Twój problem: Skóra, która utraciła jędrność, rozmyty owal twarzy, drobne zmarszczki.

Rozwiązanie: Podkład liftingujący. Ma płynną konsystencję - gęsty tylko podkreśliłby zmarszczki, nierówności czy wysuszenia. Jest jak liftingujące, witaminowe serum. Napina i bardzo dobrze nawilża skórę (to zasługa kwasu hialuronowego). Zawiera też składniki odbijające światło. Dzięki temu skóra nabiera blasku i świeżości. Tuszuje niedoskonałości, a także oznaki zmęczenia.

Rada wizażysty: Nie nakładaj fluidu w okolicach oczu, bo w ten sposób podkreślisz zmarszczki. Lepiej zmieszaj podkład z bazą rozświetlającą albo po prostu wklep nieco korektora w płynie.

Kremy BB i CC

  • BB, czyli beauty balm. Może być stosowany jako podkład, krem lub baza pod makijaż. Stapia się z cerą, sprawiając, że twarz ma wyrównany koloryt, bez efektu maski. Są dostępne dla każdego rodzaju cery oraz jasnej i ciemnej karnacji.
  • CC, czyli color control cream. Jest bardziej kryjący niż krem BB, ponieważ przeznaczony jest dla osób z problemami, takimi jak cera naczynkowa czy trądzikowa. Idealny do szybkiego makijażu, gdy chcemy pominąć jeden z etapów i zrezygnować z kremu na dzień. Ujednolica koloryt, a dodatkowo pielęgnuje skórę.

Dobieramy kolor

  • Wiosną, gdy wystawiasz buzię do słońca - wybieraj podkłady będące mieszanką pigmentów żółtych i różowych, które najładniej podkreślą pierwszą opaleniznę.
  • Sięgnij po odcień identyczny z cerą, a nawet o jeden, pół tonu ciemniejszy, niż ten, którego używałaś w chłodne dni. Ale uwaga! Nie sięgaj po zbyt ciemny fluid (to tendencja większości Polek!). Taki kosmetyk wcale lepiej nie ukryje niedoskonałości, za to postarza, a w dodatku pod wpływem potu i łoju robi się jeszcze ciemniejszy.
  • Na zakupy idź bez makijażu i testuj podkład na twarzy (nie na nadgarstku!). Dwa-trzy odcienie nanieś na linii żuchwy, bo w tym miejscu zobaczysz, czy fluid dobrze stapia się z cerą
  • Odcienie najlepiej ocenisz w naturalnym świetle. Dlatego podejdź w drogerii do okna albo poproś ekspedientki o próbki kosmetyków. Najwygodniej przetestujesz je w domu.
Naj
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas