Reklama

Aktywność intelektualna może chronić przed Alzheimerem

Zdrowy tryb życia, wczesne stosowanie leków przeciwzapalnych lub przeciwutleniaczy oraz aktywność intelektualna mogą chronić przed chorobą Alzheimera - twierdzi prof. Jerzy Vetulani z Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie.

- Sądzę, że jesteśmy już o krok od wynalezienia skutecznej terapii na chorobę Alzheimera. Znamy przyczyny jej powstawania i to jest istotny przełom - powiedział prof. Jerzy Vetulani, który w ramach "Tygodnia Mózgu" wygłosił wykład "Perspektywy terapii choroby Alzheimera".

Choroba ta objawia się postępującym otępieniem, zaburzeniami pamięci, mowy i ruchu. Jest ona jedną z najczęstszych chorób neurodegeneracyjnych. Komórki nerwowe w mózgu niszczone są poprzez odkładanie się złogów amyloidu, nierozpuszczalnego białka tworzącego blaszki.

Reklama

Naukowcy znają już miejsca mutacji białek, które doprowadzają do powstawania złogów w mózgu, i procesy powodujące zakłócenia transportu w neuronach, a w konsekwencji ich obumieranie. Wiadomo, że rozwojowi choroby Alzheimera sprzyjają urazy czaszki, chroniczny stres oraz deficyt witamin, a zwłaszcza niedobór kwasu foliowego.

Wielkie nadzieje na leczenie choroby Alzheimera wzbudziła udana próba zbudowania mysiego modelu tej choroby. W mózgach młodych 3-miesięcznych myszy zaczęły się odkładać beta-amyloidowe płytki starcze. Jednak, jak się okazało, uzyskana w ten sposób mutacja białek była podobna do tej, którą spotyka się u ludzi we wczesnej formie choroby Alzheimera w 40-45 roku życia, a więc u zaledwie 5 proc. pacjentów.

Zdaniem prof. Jerzego Vetulaniego, szans na walkę z chorobą należy upatrywać w profilaktyce. Bardzo ważna jest m.in. nasza aktywność intelektualna.

- Kiedy pracujemy intelektualnie, w mózgu uwalnia się pewien neurotransmiter, który uruchamia enzymy przeciwdziałające tworzeniu struktur ?złych białek?, a więc powstrzymane zostaje powstawanie złogów, które doprowadzają do obumierania neuronów - tłumaczy Vetulani.

Korzystna w zapobieganiu chorobie Alzheimera jest, zdaniem specjalistów, także odpowiednia, niskokaloryczna dieta oraz wczesne podawanie niektórych leków m.in. z grupy statyn, które obniżają poziom cholesterolu. Rozwój choroby może hamować także antybiotyk o nazwie kliochinol, który potrafi wychwytywać metale, takie jak np. cynk, które są potrzebne do utworzenia w mózgu nierozpuszczalnych złogów.

Niektórzy uczeni przypuszczają, że główną przyczyną wymierania neuronów są procesy zapalne w mózgu i dlatego próbuje się stosować różne związki przeciwzapalne, m.in. aspirynę. Zapalenie mózgu prowadzi do powstawania niszczących neurony wolnych rodników tlenowych, myśli się więc również o stosowaniu przeciwutleniaczy, takich jak witamina E.

Leki takie muszą być jednak podawane profilaktycznie na długo przed wystąpieniem choroby Alzheimera, bowiem pierwsze jej objawy mogą wystąpić dopiero, gdy zniszczeniu ulegnie 4/5 neuronów, a wówczas ich regeneracja jest już niemożliwa.

Szacuje się, że obecnie na chorobę Alzheimera cierpi na świecie ok. 16-18 mln osób.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy