Angina - ujawniamy sekrety choroby
Angina to niebezpieczny przeciwnik. Często ujawnia się, gdy za oknem skwar. Atakuje gardło, ale może zaszkodzić stawom, a nawet sercu. Uzbrojona w pomocną wiedzę, lepiej się przed nią obronisz i zwalczysz pierwsze objawy!
Najczęściej są to paciorkowce. Wiele osób jest nosicielami tych drobnoustrojów. Przemęczenie, wychłodzenie lub przegrzanie organizmu, przewlekłe choroby oraz niedawno przebyte infekcje wirusowe (np. przeziębienie) - wszystko to powoduje, że obniża się nasza odporność. A wtedy bakterie, które zamieszkują nasz organizm, szybciej się mnożą i chętniej atakują, np. migdałki podniebienne. Dlatego chorujemy na anginę. Lekarze nazywają to autozakażeniem. Ale anginą można zarazić się też drogą kropelkową (np. od chorego, który kaszle).
Uwaga! Oprócz bakterii anginę mogą wywołać wirusy i grzyby.
Angina latem?! Niestety, tak. Gdy jest gorąco, naczynia krwionośne w gardle są rozszerzone. Nagłe oziębienie tkanek, np. w czasie lizania lodów albo po wejściu do klimatyzowanego pomieszczenia, powoduje skurcz drobnych naczyń. Wówczas błona śluzowa gardła staje się osłabiona i podatna na atak chorobotwórczych drobnoustrojów.
Leki stosuje się w przypadku anginy bakteryjnej. Natomiast nie podaje się ich, jeśli chorobę wywołały wirusy albo grzyby. Dlatego nie wolno brać antybiotyków na własną rękę, a przepisane przez lekarza trzeba zażywać zgodnie z zaleceniami specjalisty.Uwaga! Nie można przerywać kuracji, gdy gardło przestanie boleć, bo wtedy bakterie uodpornią się na działanie antybiotyku i zaatakują ze zdwojoną siłą. Trzeba będzie zastosować inny, silniejszy lek.
Na początku jednak, gdy choroba dopiero się rozwija, widać jedynie obrzęk, przekrwienie i rozpulchnienie migdałków podniebiennych. Dopiero po pewnym czasie w tzw. kryptach migdałków mogą tworzyć się białawe naloty albo żółte zmiany jak punkciki. Jest to mieszanina włóknika i leukocytów (komórek układu odpornościowego), które poległy w walce z bakteriami.Uwaga! Przy anginie wirusowej nie ma w ogóle nalotu.
Nie ma szczepionki przeciw tej chorobie, ponieważ wywołują ją różne szczepy paciorkowców, wirusy i grzyby. Przygotowanie jednej szczepionki jest więc niemożliwe. Należy unikać autozakażeń, usuwać przerośnięte migdałki i wzmacniać swoją odporność.
Przerośnięte migdałki podniebienne, jeśli są powodem częstych angin, usuwa się zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Migdałki takie składają się głównie ze zwłóknionej tkanki łącznej, w której żyją bakterie (antybiotyki nie mogą do nich dotrzeć).
Choroba zwykle zaczyna się nagle od silnego bólu gardła, który utrudnia przełykanie. Ból promieniuje w kierunku uszu. Towarzyszy mu wysoka gorączka (ponad 38 st.) oraz dreszcze. Powiększone i bolesne przy ucisku są węzły chłonne szyi oraz podżuchwowe. Przy przeziębieniu natomiast temperatura nie jest wysoka, gardło boli nieznacznie, a także występują katar i kaszel.To nie jest konieczne, ale zazwyczaj chorzy pozostają w łóżku, ponieważ źle się czują i są osłabieni. Warto również w spokoju wspomagać siły obronne organizmu, by jak najszybciej wrócić do zdrowia. Wysoka gorączka powoduje pocenie się i odwadnianie organizmu. Trzeba więc dużo pić, najlepiej ciepłych płynów, np. herbatek ziołowych z malin i lipy - pomagają obniżyć temperaturę.
Uwaga! Ponieważ gardło bardzo boli, wskazana jest półpłynna dieta - zupy, przeciery, jogurty. Takie jedzenie łatwiej przełykać. Spożywane pokarmy nie powinny być gorące ani zimne lecz ciepłe lub o temperaturze pokojowej.