Atkins już bez tłuszczu
Najtęższe głowy ekspertów ds. żywienia zdają się głośno mówić zwolennikom diety Atkinsa: Omijajcie wysokotłuszczowe produkty!
Dieta Atkinsa ceniona była do tej pory właśnie za wysokokaloryczne smażone śniadanie (z wyjątkiem może podsmażanego chleba) i obiady, na które składały się ciężkie steki. Teraz jednak model ten traci na poparciu ekspertów żywienia.
Dyrektor badań przeprowadzanych na zlecenie Atkinsa tłumaczy: - Media i przeciwnicy diety Atkinsa gonią za sensacją i zbytnio upraszczają ideę takiego stylu żywienia, nazywając go dietą tylu-steków-ile-tylko-możesz-zjeść. To nie jest jednak prawdą.
Rzecznik angielskiej filii firmy dodaje: - Cała idea to zmniejszenie spożycia węglowodanów, ale nie dotyczy to przecież czerwonego mięsa.
Głosy harmonii i rozsądku zdają się powoli brać górę nad zwolennikami jakiejkolwiek diety: trzeba odżywiać się zgodnie z zasadami zbalansowanego żywienia, gdzie żadna z grup produktów nie jest wykluczona, bądź faworyzowana. Źródłem zdrowej diety jest właśnie równowaga czyli zarówno owoce, warzywa, jak i chleb, produkty zbożowe, tłuszcz, sól i cukier.