Reklama

Azjatycki hit. Kupisz w zielarskim za kilkanaście złotych

Soplówka jeżowata wygląda jak puchate zwierzę, ale w rzeczywistości jest grzybem. Bardzo popularnym w Japonii czy Chinach, choć można spotkać go też w Polsce. Zwolennicy medycyny naturalnej wyliczają liczne właściwości "grzywy lwa".

Moda na tzw. superfoods trwa w najlepsze. To nieprzetworzone produkty naturalne, które mają zawierać w sobie mnóstwo cennych składników odżywczych. Do najpopularniejszych, bo najbardziej medialnych, należą jagody acai, goji, nasiona chia, komosa ryżowa, chlorella czy spirulina

Brzmią egzotycznie, wyglądają niecodzienne i mają działać cuda. Dokładnie tak samo jak ten mało znany, choć występujący w naszym kraju grzyb. Rzadko można zobaczyć go na własne oczy i z tego powodu trafił na "Czerwoną listę" gromadzącą zagrożone gatunki roślin.

Reklama

Soplówka jeżowata otrzymała alarmujący status E, co wskazuje na jej wymieranie.

Dziwny stwór

Bliskie spotkanie z yamabushitake, bo tak nazywana jest w Japonii, może przyprawić o szybsze bicie serca. Kulisty grzyb osiąga od 8 do nawet 30 cm długości. Przyrasta do pnia drzewa, a długie i gęsto umiejscowione kolce przypominają niektórym sierść dzikiego zwierzęcia. Z czasem zmienia też swój kolor – od śnieżnobiałego do brązowego.

W środku pozostaje jasny. Ma zwartą strukturę z widocznymi dziurkami. Aromat typowo grzybowy, jednak w smaku jest słodko-kwaśny. Zupełnie jak świeże owoce morza doprawione odrobiną soku z cytryny. Zalety degustacyjne to jednak nie wszystko, bo soplówka słynie również z właściwości prozdrowotnych.

Znana jest od wieków w medycynie naturalnej Chin, Japonii, Korei czy Indii.

Na jelita i nerwicę

Hou Tou Gu, bo pod taką nazwą również występuje, najczęściej jest suszony i sprzedawany w formie sproszkowanej lub kapsułek z leczniczym ekstraktem. Opakowanie kupimy już za kilkanaście złotych w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością. Czy warto? Według zwolenników medycyny ludowej soplówka ma sporo zalet.

Sięgają po nią m.in. chorzy skarżący się na problemy żołądkowe i jelitowe. Grzyb ma hamować rozwój szkodliwych bakterii i chronić śluzówkę. Podobno sprawdza się również przy depresji czy stanach lękowych, oddziałując bezpośrednio na mózg i komórki nerwowe. Przypisuje mu się zwiększenie odporności całego organizmu czy ochronę serca.

Warto pamiętać, że preparaty z Lion's Mane (kolejna nazwa, z ang. lwia grzywa) to suplementy diety i nie powinny zastąpić leczenia. Mogą ewentualnie wspomagać terapię – najlepiej po konsultacji z lekarzem.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>

***
Zobacz także:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy