Choroba Buergera: Przyczyny, objawy i leczenie
Choroba Buergera najczęściej dopada mężczyzn przed 45. rokiem życia. Choć wciąż nie odkryto jej przyczyn, dużą rolę odgrywa palenie papierosów i niska aktywność fizyczna. Ta groźna choroba układu krążenia początkowo daje nieswoiste objawy, takie jak ból i mrowienie kończyn czy ciągłe odczuwanie zimna. Warto jednak wiedzieć, że nieleczona prowadzi do niedokrwienia tkanek, a nawet ich całkowitego obumarcia, co może skończyć się amputacją kończyn. Czym jest choroba Buergera, jak się objawia i na czym polega leczenie?
Choroba Buergera to inaczej zakrzepowo-zarostowe zapalenie naczyń krwionośnych. Najczęściej dotyka młodych mężczyzn między 20. a 45. rokiem życia. Dochodzi do niej na skutek rozrostu śródbłonka wewnętrznego tętnic i żył, a w efekcie do zwężenia ich światła, co znacznie utrudnia przepływ krwi. Przebieg choroby przypomina więc miażdżycę i podobnie jak ona może prowadzić do niedotlenienia tkanek. Zespół Buergera nie powstaje na skutek nieprawidłowej diety i tworzących się w związku z tym blaszek miażdżycowych. Choć lekarze wciąż nie określili jednoznacznych przyczyn choroby, udało się im wyodrębnić czynniki ryzyka. Największym jest palenie papierosów – aż 95% chorych to nałogowi palacze. Wpływ na rozwój schorzenia mogą mieć także predyspozycje genetyczne lub reakcje autoimmunologiczne (organizm z nieznanych powodów atakuje własne tkanki i wywołuje stan zapalny naczyń krwionośnych), a także cukrzyca i miażdżyca. Choroba wyniszcza organizm, dlatego tak ważne jest szybkie zinterpretowanie objawów i rozpoczęcie leczenia.
Początkowe objawy choroby Buergera mogą być lekceważone i kojarzone z innymi dolegliwościami, na przykład zbyt niskim ciśnieniem. Pacjenci skarżą się na uczucie zimna w kończynach (zwłaszcza dłoniach i stopach) oraz ich mrowienie (nasila się podczas przebywania na zimnie). W nogach i rękach może występować też nagły i krótkotrwały ból – dochodzi do niego zazwyczaj po wysiłku i mija po chwili odpoczynku. Bardziej charakterystycznym objawem zapalenia naczyń krwionośnych jest zmiana koloru skóry na kończynach. Ich sinienia lub blednięcia nigdy nie powinno się lekceważyć. W zaawansowanym stadium choroba prowadzi do silnego bólu oraz tworzenia się ran i owrzodzeń skóry w miejscach, do których nie dopływa wystarczająca ilość krwi. Bardzo groźnym powikłaniem jest martwica tkanek oraz ich zakażenie, co może nawet skończyć się amputacją kończyny.
Podstawą leczenia choroby Buergera są środki farmakologiczne (leki przeciwzapalne, immunosupresyjne oraz przeciwzakrzepowe i rozszerzające naczynia krwionośne), jednak wymagają one całkowitego zaprzestania palenia papierosów oraz stosowania wszelkich środków zawierających nikotynę. Kluczowa jest również zdrowa dieta i rezygnacja z alkoholu, ponieważ może on wywoływać kolejne stany zapalne. Chory powinien też unikać wyziębiania kończyn i całego organizmu. Ważne jest noszenie specjalnych wkładek chroniących przed odciskami oraz wygodnych butów i luźnej odzieży.
W leczeniu choroby Buergera kluczową rolę odgrywa także aktywność fizyczna i fizjoterapia – masaże, kąpiele lecznicze czy jonoterapia. Dzięki nim zwiększa się światło naczyń krwionośnych, a napięcie mięśniowe się zmniejsza. Krew jest w stanie znacznie lepiej docierać do organizmu.