Czy krioterapia naprawdę jest tak skuteczna?
Krioterapia to proces, w którym używa się bardzo niskich temperatur w celach medycznych. Ta forma terapii jest znana od początku XVIII w. i wykorzystywano ją do obniżenia bólu i spazmów mięśniowych, przyspieszania powrotu do zdrowia, spowalniania starzenie się komórek i poprawy ogólnego zdrowia. Krioterapia staje się coraz popularniejsza a polega ona na wejściu do komory rozmiarów człowieka zakrywającej ciało aż do szyi i wypełnieniu tej komory powietrzem z ciekłym azotem, dzięki czemu temperatura na powierzchni skóry człowieka spada do -130C. Siedzenie w zimnej wodzie w wannie i okłady z lodu to również krioterapia, tylko nieco mniej ekstremalna.
Według wielu publikacji, które można znaleźć w internecie może ona wyleczyć wiele dolegliwości - od stanu zapalnego po choroby autoimmunologiczne. Wielu lekarzy twierdzi, że krioterapia wzmacnia system odporności. Dzieje się tak, ponieważ gwałtowne wystawienie na ekstremalne zimno powinno spowodować wysłanie sygnału do podwzgórza, by włączony został proces przeciwzapalny w ciele. Przekonują też, że 3 minuty intensywnego zimna to stymulacja, która spowoduje, że ciało zaczyna myśleć, że jest w sytuacji zagrożenia życia i broni się wzmacniając swoją odporność.
Są też tacy, którzy polecają krioterapię osobom, które chcą zrzucić wagę. Ponoć podczas 3-minutowego pobytu w komorze można zgubić nawet 800 kalorii i przyspieszyć metabolizm. Wiele osób korzystających z ten terapii przekonuje, że po zabiegu czują niesamowity przypływ energii i sił witalnych – mają wrażenie, że mogliby przebiec maraton lub napisać książkę w jeden wieczór.
Ma to prawdopodobnie związek z wydzielaniem się katecholamin (adrenaliny i noradrenaliny), jak również innych neuro-peptydów w reakcji na zimno. Substancje te są powiązane w organizmie z uczuciem euforii - to dlatego ludzie często śmieją się wskakując do zimnej wody lub rzucając się na śnieg bez okrycia.
Lekarze używają też krioterapii w warunkach szpitalnych do zwalczania dolegliwości związanych ze stanami zapalnymi, jak reumatoidalne zapalenie stawów oraz w przewlekłych stanach bólowych. Zimno wydaje się mieć krótko- i długoterminowe zalety w zwalczaniu przewlekłego bólu i może także wpływać na poprawę efektywności innych terapii i na ich większą tolerancję przez pacjentów.
Ryzyko związane z krioterapią
Jak można sobie wyobrazić, wchodzenie do pomieszczenia z ekstremalnie niską temperaturą wiąże się z ryzykiem, choć w przypadku krioterapii nie ma go aż tak wiele, jak można by się spodziewać. Po pierwsze zabieg trwa bardzo krótko i przeprowadzany jest w kontrolowanych warunkach, ryzyko wypadku jest tak naprawdę znacznie mniejsze niż w przypadku kąpieli w lodowatej wodzie.
