Można się spotkać z przekonaniem, że jeśli chory dobrze się odżywia, to odżywia też nowotwór. Tymczasem dieta podczas leczenia jest bardzo ważna.
Przekonanie, że raka można zagłodzić, to bardzo niebezpieczny mit123RF/PICSEL
Mit 1. Rak zniknie, kiedy przestaniemy jeść węglowodany
Według obiegowej opinii węglowodany żywią raka, więc jeśli się z nich zrezygnuje, chory wyzdrowieje. Tymczasem organizmowi trzeba dostarczać cukrów (węglowodanów), bo każda komórka potrzebuje do funkcjonowania glukozy. Oczywiście, ważne jest to, jakie węglowodany otrzymuje organizm.
Trzeba zrezygnować z białego cukru, słodyczy, białego pieczywa, czyli węglowodanów prostych, bo dostarczają energii, ale na krótko (ale od czasu do czasu odrobina słodyczy pod postacią łyżeczki naturalnego miodu czy zdrowych słodyczy, np. kostki ciemnej czekolady, nie zaszkodzi).
Węglowodany złożone, czyli pełnoziarniste pieczywo, grube kasze, razowy makaron zapewniają nam energię i stabilizują poziom cukru. Tego potrzebuje organizm walczący z nowotworem.
Najchudsze gwiazdy show-biznesu
Choć coraz więcej gwiazd na świecie i w Polsce (np. Aleksandra Domańska, Ashley Graham) działa na rzecz samoakceptacji kobiet o różnych kształtach, w show-biznesie wciąż najbardziej pożądana jest bardzo szczupła sylwetka.
Figura Renaty Kaczoruk od zawsze wywołuje skrajne emocje: jedni uważają, że modelka wygląda perfekcyjnie, inni… każą jej wreszcie coś zjeść. Wszystko wskazuje jednak na to, że jej sylwetka to wynik genów i zdrowego stylu życia, nie zaś restrykcyjnej diety. Kaczoruk zdradziła, że najbardziej lubi pilates oraz jogę. Oprócz tego chodzi na siłownię, pływa, jeździ na rowerze i dużo chodzi. Modelka rezygnuje z cukrów, białego pieczywa oraz mięsa.
Nowa sylwetka Celine Dion od miesięcy niepokoi jej fanów. Nie jest tajemnicą, że kanadyjska piosenkarka w ostatnich latach wiele przeszła: w styczniu 2016 roku na raka zmarł jej mąż Rene Angélil, a krótko po nim odszedł brat gwiazdy – Daniel. Piosenkarka przyznała, że potrzebowała trzech lat, by uporać się z ich śmiercią. Dziś najczęściej spotkać można ją na pokazach mody, w spektakularnych kreacjach od najlepszych projektantów. Czy to miłość do mody i ubrań w rozmiarze zero jest powodem drastycznej utraty wagi?
Agnieszka Chylińska przez kilka pierwszych lat kariery muzycznej należała raczej do kobiet z krągłościami. Szybko zaczęła jednak zrzucać kilogramy, a po kolejnych porodach (jest matką trójki dzieci) była coraz szczuplejsza. Co jakiś czas w mediach pojawiają się spekulacje na temat domniemanej choroby piosenkarki. Ona sama zaś przyznaje, że jej sylwetka jest efektem poczynionych założeń i ciężkiej pracy oraz wyrzeczeń żywieniowych. W wywiadzie z Magdą Mołek powiedziała: „muszę sobie wyżyłować coś na maksa, wtedy czuję, że żyje”.
Sarah Jessica Parker nigdy nie musiała się głodzić, by mieć bardzo szczupłą sylwetkę. W serialu „Seks w wielkim mieście” nosiła sukienki prosto z wieszaka projektanta, czyli w rozmiarze przeznaczonym dla modelek. Jednak w ostatnich latach gwiazda schudła jeszcze bardziej. Jak twierdzą jej przyjaciele, wpadła w obsesję: ćwiczy codziennie i je wyłącznie dietetyczne posiłki. Niestety, im mniej kilogramów, tym bardziej widoczne zmarszczki i żyły.
Z komentarzami dotyczącymi wagi właściwie przez całe życie zmaga się także Agata Buzek. O bardzo szczupłej sylwetce aktorki pisał swego czasu nawet brytyjski tabloid „Daily Mail”. Tymczasem figura w połączeniu z oryginalną urodą była dla Buzek przepustką do świata mody i filmu. Aktorka wielokrotnie podkreślała, że wygląd nie jest dla niej najważniejszy. Od lat jest wegetarianką. Niestety, już dwukrotnie zmagała się z chorobą nowotworową – ziarnicą.
Calista Flockhart, czyli serialowa Ally McBeal, wielokrotnie czytała, że jest za chuda. Za oceanem wprost mówiono o jej, nigdy niepotwierdzonej, anoreksji. W pewnym momencie aktorka miała dość nieustannego oceniania jej sylwetki. „Pocałujcie mnie w chudą, białą d*pę” – krzyknęła kiedyś do fotoreporterów. Po latach przyznała, że praca na planie kultowego serialu bardzo ją stresowała, przez co trudno było jej utrzymać prawidłową wagę. „Myślę, że dla takiego szkieletu - jak ja - strata kilku funtów robi wielką różnicę. Nie było żadnej anoreksji, bulimii czy czegoś w tym stylu” - wyznała.
Natalia Lesz jest jedną z najdrobniejszych i najchudszych polskich piosenkarek. Wiele wskazuje jednak a to, że za jej wygląd odpowiadają geny – Lesz uczęszczała do szkoły baletowej oraz trenowała łyżwiarstwo figurowe. Jeszcze kilka lat temu deklarowała, że waży zaledwie 43 kilogramy. W 2014 roku na świat przyszło pierwsze dziecko gwiazdy – córka Alicja. Ciąża nie miała jednak wpływu na sylwetkę pani Natalii.
Anja Rubik jest najsłynniejszą polską modelką, a jej nazwisko znają wszyscy najlepsi projektanci. Piękna blondynka mierzy 179 cm, a jej waga to zaledwie ok. 47 kilogramów. Jednak zasługą bardzo szczupłej sylwetki Rubik są geny. Modelka wielokrotnie podkreślała, że najważniejsze jest dla niej zdrowie. Nigdy nie musiała się głodzić, a formę utrzymuje dzięki regularnym sesjom jogi oraz wegetariańskiej diecie. W jej jadłospisie nie brakuje warzyw, komosy ryżowej czy hummusu.
Angelina Jolie zawsze była bardzo szczupła, jednak w ubiegłym roku zaczęła wyglądać naprawdę niepokojąco. Problemy z wagą mogły być pokłosiem trudnego rozstania z Bradem Pittem, z którym aktorka była związana od 2005 roku. Sugerowano także, że 45-latka jest przemęczona przez opiekę nad gromadką dzieci, którą łączy niestrudzenie z działalnością charytatywną. Pojawiły się też głosy, że poważna niedowaga może być wynikiem choroby nowotworowej. Jolie nie odniosła się jednak do tych doniesień.
By ją osiągnąć i utrzymać, wiele aktorek, piosenkarek czy modelek całe życie przestrzega restrykcyjnej diety. I tak – Naomi Campbell podczas upałów pije tylko soki, Victoria Beckham żywi się wyłącznie warzywami i rybami przyrządzonymi na parze, a Gwen Stefani ćwiczy nawet kilka godzin dziennie! Niestety, presja środowiska i obsesja szczupłej sylwetki prowadzi często to zaburzeń odżywiania, takich jak anoreksja czy bulimia.
Mit 2. Skuteczna jest głodówka
Nieprawda. Raka nie da się zagłodzić! On przetrwa, zmieni metabolizm. Poczeka. A chory zagłodzi wszystkie zdrowe tkanki i narządy, które zapewniają powrót do zdrowia. Prawda jest taka, że nie powinno się doprowadzić do niedożywienia, gdyż nowotwór i tak znajdzie sobie pożywienie w postaci tkanek organizmu, a zdrowe komórki nie będą miały energii do działania (obrony). Zaś niedożywienie pacjentów onkologicznych prowadzi do wyniszczenia organizmu, utrudnia leczenie i pogarsza rokowania.
Raka niestety nie da się zagłodzić123RF/PICSEL
Mit 3. Normalne posiłki można zastąpić witaminami
Nie można tego zrobić! Nadmiar witamin jest tak samo niebezpieczny jak niedobór. Posiłki powinny być urozmaicone i dostarczać wszystkich niezbędnych składników pokarmowych, białka, węglowodanów i witamin w odpowiedniej ilości. Trzeba pamiętać, że choroba nowotworowa i jej leczenie to wielki wysiłek fizyczny (także energetyczny) i psychiczny dla organizmu. Dlatego trzeba mu dostarczyć takich substancji i wartości odżywczych, i w takiej ilości, żeby pomóc, a nie zaszkodzić.
Konieczna jest odpowiednia ilość kalorii potrzebnych do życia, aby mózg i serce funkcjonowały prawidłowo. Poza tym właściwe odżywienie zapewnia odpowiednią szybkość gojenia się ran pooperacyjnych, powrót do zdrowia po chemioterapii, radioterapii (obejmuje regenerację śluzówki, szpiku), zapobiega niewydolności nerek, wątroby.
Mit 4. Po operacji, w czasie chemioterapii chory nie może jeść normalnych posiłków
W większości przypadków po zabiegu usunięcia guzów można jeść normalne posiłki123RF/PICSEL
Nawet przed i po poważnych zabiegach chirurgicznych w obrębie jamy brzusznej nie ma potrzeby głodzenia chorego. Przeciwnie. Ma jak najszybciej wrócić do normalnej diety. Już w pierwszej dobie po większości zabiegów pacjent może pójść do szpitalnej stołówki i zjeść normalny obiad. W czasie chemioterapii pacjent ma wiele diet do wyboru: od normalnych lekkostrawnych jadłospisów, przez diety półpłynne, płynne lub wspomaganie doustnymi dietami medycznymi. Obowiązuje zasada: organizm musi otrzymać odpowiednią ilość kalorii i białka o odpowiedniej jakości.
#POMAGAMINTERIA
Hubert ma roczek. Pierwsze sześć tygodni życia spędził w szpitalu, walcząc o każdy dzień. Urodził się z ciężkimi wadami - między innymi z brakiem kości w rękach. Pojawiła się jednak nadzieja na operację, która umożliwi mu normalny rozwój. Wystarczą dwa kompleksowe zabiegi, dzięki którym jego dłonie i przedramię ukształtują się w sposób prawidłowy, a ręce będą mogły prawidłowo rosnąć z zachowaniem pełnej funkcjonalności kończyn.Pomóż Hubercikowi przybić piątkę w przyszłości!Sprawdź szczegóły >>>