Reklama

Czy to groźne?

Niektóre znikają same. Inne wymagają leczenia hormonalnego, a nawet zabiegu chirurgicznego. Najczęściej nie powodują żadnych dolegliwości i nawet nie wiemy, że je mamy.

Kiedy jednak się rozrosną, mogą wywoływać bóle brzucha i być przyczyną kłopotów gastrycznych. To torbiele jajników - zazwyczaj niegroźne zmiany, które jednak należy stale kontrolować i w razie potrzeby leczyć.

Zwykle są wielkości włoskiego orzecha lub małej pomarańczy. Ale osiągają też wielkość dorodnego melona. Pojawiają się zarówno u nastolatek, jak i u starszych kobiet. Można je porównać do baloników lub woreczków, które - w zależności od rodzaju - wypełnione są tylko płynem lub płynem i tzw. guzkami. Rozwijają się w jednym lub obu jajnikach jednocześnie. Mogą rosnąć w środku lub na zewnątrz jajnika, w jego ścianie lub na szypułce.
Łagodne jak baranki
U kobiet, które miesiączkują, często w jajnikach pojawiają się torbiele (cysty) czynnościowe. Są one wynikiem zmian, jakie zachodzą w naszym organizmie w ciągu normalnego cyklu.
Jak powstają? Gdy zbliża się czas jajeczkowania, dojrzewa i pęka pęcherzyk Graafa. Uwalnia się z niego gotowa do zapłodnienia komórka jajowa.

Reklama

Pęknięty pęcherzyk Graafa przekształca się w ciałko żółte, które zanika, jeśli nie dojdzie do jego zapłodnienia.

Czasem jednak pęcherzyk Graafa nie pęka, ale się powiększa. W rezultacie powstaje torbiel pęcherzykowa. Bywa i tak, że ciałko żółte nie zanika, pomimo że kobieta nie zaszła w ciążę. Z niego także może powstać torbiel czynnościowa. Często nazywa się ją przetrwałym ciałkiem żółtym.

Torbiele czynnościowe obu typów nie wymagają żadnego leczenia. Najczęściej same zanikają po jednym lub dwóch cyklach miesiączkowych. Niekiedy potrzebne jest jednak leczenie hormonalne.

Bywa jednak, że jajniki pełne są malutkich torbielek czynnościowych, które powstają wskutek zaburzeń hormonalnych z niedojrzałych pęcherzyków Graafa. Dolegliwość tę specjaliści określają jako wielotorbielowatość, czyli zespół policystycznych jajników.

Schorzenie to na ogół trzeba leczyć preparatami hormonalnymi.

Czekoladowe i skórzaste

Do jajników może się dostać tkanka endometrium, czyli błona śluzowa, wyściełająca od środka macicę. Wówczas może dojść do powstania torbieli endometroidalnych, popularnie nazywanych czekoladowymi. Ta nietypowa dla medycyny nazwa bierze się stąd, że torbiele wypełnia gęsta, ciemna krew.

Gdy taka torbiel pęknie i jej zawartość wyleje się do jamy brzusznej, może dojść do groźnego dla zdrowia, a nawet życia, zapalenia otrzewnej. By temu zapobiec, torbiele endometroidalne usuwa się operacyjnie. Zabieg najczęściej jest wykonywany techniką laparoskopową.

Operacyjnie usuwa się także torbiele dermatoidalne, nazywane skórzastymi. Nie wiadomo, co sprawia, że takie cysty się pojawiają. Wiadomo natomiast, że zawierają one np. komórki tłuszczowe, włosy, tkankę kostną, a nawet... zęby.

Prawdopodobnie komórki macierzyste (niezróżnicowane, z których może się rozwinąć dowolna komórka organizmu) kumulują się w jednym miejscu, w jajniku, i z jakiegoś powodu zaczynają się różnicować, a więc zmieniać w komórki, np. tłuszczowe czy kostne.

Podejrzane zmiany

Niestety, często formę torbieli przybierają także nowotwory jajników. Ponieważ - podobnie jak inne torbiele - zazwyczaj przez długi czas nie powodują żadnych dolegliwości, często wykrywane są zbyt późno.

Jedyną metodą wykrycia torbieli jajników jest USG przezpochwowe. Zwykłe badanie ginekologiczne nie wystarczy. Jeśli lekarz wykryje podejrzaną zmianę torbielowato-guzowatą, zleca dalszą diagnostykę. Najczęściej są to badania hormonalne, a czasem także badanie markerów nowotworowych.

Jeśli wyniki badań potwierdzą, że to torbiel nowotworowa, trzeba ją usunąć operacyjnie. Potem guz badany jest pod mikroskopem i lekarze decydują, czy konieczne jest leczenie uzupełniające, np. chemioterapia.

Badania mogą uratować życie

Jeśli kobiety systematycznie wykonują USG przezpochwowe, lekarz bez problemu wykryje torbiele jajników. To ważne, bo niektóre torbiele mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Bywa bowiem, że się skręcają i pękają, powodując krwotok do otrzewnej. Wywołują ropnie jajnika, a czasem uszkadzają jego tkankę (trzeba wtedy jajnik usunąć). Niekiedy złośliwieją.

Aby w porę rozpocząć właściwe leczenie (hormonalne, przeciwzapalne, operacyjne), trzeba torbiele wykryć. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca, by każda kobieta po 35. roku życia co roku wykonywała badanie USG.

Ponieważ leczenie hormonalne (w tym antykoncepcja hormonalna) sprzyja powstawaniu niektórych torbieli jajnika, każda kobieta stosująca tę formę terapii czy zapobiegania ciąży, powinna co roku wykonywać USG przezpochwowe (pierwsze - jeszcze przed zastosowaniem antykoncepcji, by przekonać się, czy jajniki są zupełnie zdrowe).

Regularne badanie pozwala też kontrolować efekty terapii.Jeśli na przykład przy torbielach czynnościowych stosuje się leczenie hormonami, lekarz może na bieżąco sprawdzać, na ile ten rodzaj terapii jest skuteczny. Trzeba pamiętać, że u pań, które miały już torbiele, istnieje duże prawdopodobieństwo powstania nowych. U nich badanie USG służy też sprawdzeniu, czy dolegliwość nie powraca. O tym, jak często wykonywać badania, decyduje ginekolog (nie rzadziej niż raz w roku).

Konsultacja: dr Jacek Tulimowski, ginekolog

Chwila dla Ciebie
Dowiedz się więcej na temat: lekarz | komórki | USG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy