Diagnoza jak test ciążowy
Już wkrótce diagnozowanie wielu chorób może stać się tak proste i szybkie jak przeprowadzenie testu ciążowego. Naukowcy z University of Leeds opracowali bioczujnik, który wykorzystuje przeciwciała do wykrywania biomarkerów charakterystycznych dla różnych schorzeń.
Dotychczas przeprowadzone próby wykazały, że nowy test jest w stanie zdiagnozować raka jajników, prostaty, udar, stwardnienie rozsiane, choroby serca i infekcje grzybami. Uczeni sądzą również, że uda się wykrywać gruźlicę i HIV.
Nowa technologia powstała w ramach europejskiego programu ELISHA. Jednym z jego koordynatorów jest doktor Paul Millner z University of Leeds. Stwierdził on: Sądzimy, że będzie to nowa generacja testów. Każde badanie możemy teraz przeprowadzić szybciej, taniej i łatwiej niż pozwalają na to obecnie stosowane metody.
Obecnie do wykrywania wielu chorób używa się testu ELISA (Enzyme Linked Immunosorbant Assay), który został opracowany w latach 70. ubiegłego wieku. Test trwa około 2 godzin, jest drogi i może być przeprowadzany tylko przez specjalistę.
Tymczasem technologia stworzona w Leeds umożliwia poznanie wyników testu już w ciągu kwadransa, a do jego przeprowadzenia wykorzystywane jest urządzenie wielkości telefonu komórkowego, w którym można zmieścić różne czujniki, w zależności od testowanych chorób. Opracowaliśmy prosty instrument, który pozwala na łatwe i zrozumiałe użycie bioczujników. To coś podobnego do powszechnie stosowanych glukometrów - zapewnia Millner.
Mariusz Błoński