Dieta to jeden z pogromców cellulitu
Pomarańczowa skórka to zmora ponad 90 proc. kobiet. Zmagają się z nią zarówno kobiety o szczupłe jak i te z nadwagą. Zapytaliśmy dietetyka, jakie produkty pomagają zwalczyć tę estetyczną bolączkę.
Cellulit (skórka pomarańczowa) - wynika z nieprawidłowego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej, występujące razem z obrzękowo-włóknistymi zmianami tkanki podskórnej. Efektem jest nierówna i pofałdowana powierzchnia skóry ud, bioder, kolan, pośladków, ramion i sutków.
Na skórze tych partii ciała mogą być widoczne guzki i zgrubienia, czasami mogą one powodować ból. Dietetyk Aneta Łańcuchowska z Poradni Dietetycznej "h"lsa" wyjaśnia jak za sprawą prawidłowej diety możemy nieco złagodzić jego objawy. Tłumaczy również, które produkty i składniki są zalecane w walce z pomarańczową skórką.
PAP Life: - Czy istnieje dieta antycellulitowa?
Aneta Łańcuchowska: - Dieta bez wątpienia wpływa na to jak wygląda nasza skóra. Sama obserwuję to w praktyce. Panie, które przechodzą na dietę, zaczynają się zdrowo odżywiać, codzienne menu bogate jest m.in. w warzywa, owoce, to po miesiącu same stwierdzają, że cellulit znacznie się zmniejszył.
Swego czasu pogromcą cellulitu okrzyknięto grejpfrut. Czy w ogóle można mówić o pojedynczych produktach, które pomagają zwalczyć skórkę pomarańczową?
- Cóż, wybranie sobie jednego produktu i mówienie o nim w kontekście super produktu, który pozwoli nam zwalczyć jakąś dolegliwość, z pewnością jest istotne z punktu widzenia marketingowego. Jednak, jako dietetyk, nie mogłabym wyszczególnić konkretnych produktów, które samodzielnie potrafią zdziałać cuda. Istotne jest to jak w ogóle się odżywiamy. Przede wszystkim dieta powinna być bogata w warzywa, które powinny się znaleźć w trzech głównych posiłkach. Są one bardzo dobrym źródłem witamin i składników mineralnych. W dwóch posiłkach powinny być owoce. Jeśli chcemy pozbyć się skórki pomarańczowej, owoców powinno być w diecie znacznie mniej, ze względu na cukry proste.
Zwróciłabym również uwagę na witaminę C, która zbawiennie wpływa na skórę i stymuluje produkcję kolagenu. Może, dlatego grejpfrut stał się w opinii wielu pogromcą cellulitu. Ale przecież bogatym źródłem witaminy C jest również kalafior, papryka, pietruszka. Kolejnym istotnym składnikiem jest również krzem, który znajdziemy w owocach morza, ale również w bananach, kaszach np. gryczanej. No i ryby, jako bogate źródło kwasów omega 3.
Mówiąc o walce z cellulitem specjaliści zachęcają również do picia dużych ilości wody.
- Oczywiście nie można zapomnieć o wodzie. Polecałabym wodę średniozmineralizowaną. Nie musi być to koniecznie woda niegazowana. Jeśli nie odczuwamy dyskomfortu po wypiciu wody gazowanej lub lekko gazowanej z powodzeniem możemy po nią sięgać. Najważniejsze, aby ją pić - optymalnie dwa litry dziennie. Musimy pamiętać, że wszystkie procesy zachodzące w organizmie, zachodzą w środowisku wodnym - również spalanie tkanki tłuszczowej. Zachęcam również do wypijania świeżych soków z warzyw.
Czy poza wodą możemy się wspomagać naparem z ziół?
- Oczywiście, poza wodą można również pić napary z ziół. Szczególnie mogę polecić pokrzywę, ze skrzypu, herbatę z brzozy. Ostatnio bardzo popularny jest również ostropest, który można sobie zaparzyć i pić lub dodawać np. do jogurtów naturalnych. Można również zrobić sobie napar z natki pietruszki - natkę pietruszki kroimy, zalewamy gorącą wodą, po ostygnięciu dodajemy sok z cytryny. Taki napar zawiera wiele żelaza i witaminy C.
Wiemy już co jeść, a czego należy się wystrzegać?
- Na pewno produktów solonych. Sól powoduje zatrzymanie wody w organizmie i pogłębia stan cellulitu. Należy się również wystrzegać ostrych przypraw, jak również produktów ciężkostrawnych i przetworzonych.