Dlaczego dziecko potrzebuje wapnia?
Pierwiastek ten jest niezbędny, by smyk miał mocne kości oraz zdrowe ząbki. Radzimy, jak ułożyć menu malca, aby dostarczyć mu tego ważnego składnika w odpowiedniej ilości.
Dziecko potrzebuje wapnia jeszcze przed narodzinami. Już w brzuchu mamy kształtuje się bowiem jego układ kostny i tworzą zawiązki zębów. Sprawdź, jakie są inne ważne zadania tego cennego minerału i w których produktach żywnościowych znajdziesz go najwięcej.
Kości pozbawione odpowiedniej ilości wapnia stają się słabe i podatne złamania. Podobnie ząbki bez bariery ochronnej, jaką stanowi ten pierwiastek, są bardziej narażone na próchnicę.
Ale wapń ma też inne ważne funkcje. Uszczelnia błony śluzowe (dlatego jest zalecany przy katarze), jest niezbędny do prawidłowej pracy mięśni, układu krążenia oraz układu nerwowego, pobudza wytwarzanie enzymów trawiennych, wpływa również korzystnie na krzepnięcie krwi.
Do 6. miesiąca życia maluszek potrzebuje około 300 mg wapnia dziennie. Niemowlęciu między 6. a 12. miesiącem powinnaś codziennie podawać 400 mg wapnia, natomiast malcowi w wieku 1-3 lata - około 500 mg.
Bezkonkurencyjnym produktem, jeśli chodzi o zawartość wapnia, jest mleko - najpierw mamy, potem modyfikowane, a następnie krowie. Ponadto w tej postaci minerał ten jest łatwo przyswajalny.
Jeśli maluch nie chce pić tego napoju, należy go "przemycać" do jego menu w postaci przetworów mlecznych. Szklankę mleka może z powodzeniem zastąpić kubeczek kefiru, jogurt naturalny lub owocowy, szklanka maślanki lub smakowego napoju mlecznego (np. czekoladowego).
Warto też serwować dziecku budyń, twarożki, żółty ser (2 plasterki dziennie) lub serek topiony. Już po 6. miesiącu życia można zapoznać malca ze smakiem jogurcików dla niemowląt. Są one dostosowane do upodobań smakowych, potrzeb oraz możliwości najmłodszych (łatwiej potem podać dziecku zwykły jogurt naturalny).
W diecie starszego brzdąca powinny się też znaleźć ryby, fasola, soja, ziarna sezamu i słonecznika, pestki dyni, suszone owoce, migdały, płatki owsiane, natka pietruszki, buraczki, botwinka, kapusta i brokuły.
Jeśli chcemy uniknąć niedoborów wapnia w diecie naszego dziecka, nie wystarczy jadłospis bogaty w ten pierwiastek. Aby minerał dostarczony z pożywieniem został przyswojony, potrzebna jest dziecku witamina D.
Organizm sam ją wytwarza, ale tylko w słoneczne dni. W naszym klimacie jest ich stosunkowo mało. A jeśli nawet słońce ładnie świeci, trzeba chronić maluszka przed jego promieniami (zwłaszcza w godzinach południowych).
Dlatego witaminę D (w kroplach) podaje się dziecku już od pierwszych dni życia. Jest ona dostępna wyłącznie na receptę i podaje się ją ściśle według wskazań pediatry. Dotyczy to głównie niemowląt karmionych piersią, gdyż te karmione sztucznie otrzymują witaminę D wraz z mlekiem modyfikowanym.
Z czasem maluch powinien dostawać coraz więcej witaminy D w pożywieniu. Znajduje się ona w żółtku jajek i w tłustych rybach morskich (łosoś, makrela, śledź, tuńczyk, sardynka).
A zimą i jesienią warto włączyć do menu dziecka tran, z wątroby dorsza lub rekina. Warto także dodać do diety brzdąca produkty wzbogacone w tę cenną witaminę, np. serki, jogurty czy płatki.
W przyswajaniu wapnia pomaga nie tylko witamina D. Aby ten minerał trafił do organizmu maluszka potrzebne są do tego odpowiednio duże dawki zawartych w pożywieniu: magnezu (jego dobrym źródłem są: liściaste rośliny zielone, rośliny strączkowe, nie oczyszczone ziarna zbóż i orzechy), fosforu (najwięcej jest go w: mleku, serach, żółtku jaja kurzego, a także w ziarnach zbóż i orzechach), witaminy A (zawierają ją: marchew, morele, dynia, wątróbka) oraz witaminy C (znajdziesz ją w: cytrusach, kiwi, brukselce, aronii oraz szpinaku).
Wapń ma też swoich wrogów. Dziecko go nie przyswoi, jeśli w jego jadłospisie będzie zbyt dużo tłuszczu, nadmierna ilość szczawianów (znajdują się w szpinaku, rabarbarze oraz szczawiu).
Przyswajaniu wapnia szkodzi też duża ilość soli i cukru. Zdecydowanie trzeba także unikać fosforanów (to konserwanty żywności, które są obecne przede wszystkim w wędlinach oraz w napojach gazowanych, np. coca-coli).
Niewielki niedobór trudno jest zauważyć gołym okiem. Pierwsze wyraźniejsze symptomy tego, że organizmowi brakuje wapnia - to skurcze mięśni, bóle w stawach, mrowienie oraz drętwienie rąk i nóg.
Późniejsze objawy to szybko psujące się ząbki, problemy ze snem, czasem nawet niewielki krwotok z noska. Gdy niedostatek wapnia jest poważny, u dziecka mogą wystąpić zaburzenia wzrostu, kruchość kości oraz wypadanie zębów.
Gdy zauważysz u malca jakieś niepokojące objawy, a jednocześnie podejrzewasz, że w jego menu nie znalazło się wystarczająco dużo produktów bogatych w wapń, wybierz się z maluchem do pediatry.
Koniecznie powiedz lekarzowi o swoich obawach. Prawdopodobnie zleci on badania krwi na obecność tego pierwiastka.
Prawidłowy poziom wapnia we krwi to 2,1-2,6 mmol/l (według innych oznaczeń 8,5-10,5 mg/dl). Jeśli będzie on zbyt niski, pediatra wskaże odpowiednie dla malucha suplementy i wyjaśni, w jakie produkty trzeba uzupełnić jego jadłospis. Może też się zdarzyć, że wapnia w organizmie maluszka jest zbyt dużo.
Sygnałem zbyt wysokiego jego poziomu są: zaparcia, nudności i brak apetytu.
50 proc. dzieci w Polsce Polsce cierpi na niedobory wapnia - wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka.
● parmezan 1400 mg
● ser żółty 700-900 mg
● ser topiony 380 mg
● sardynki 330 mg
● soja 227 mg
● natka 190 mg
● jogurt 170 mg
● mleko krowie 118 mg
● twaróg tłusty 88 mg
Konsultacja: dr Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum Zdrowia Dziecka. Tekst: Anna Żarska