Dlaczego nie należy kończyć posiłku owocami?
Często mamy zwyczaj kończenia posiłku owocem lub deserem w postaci sałatki owocowej. Bogate w błonnik i witaminy owoce są doskonałe dla zdrowia i ulegamy słodkiej nucie przyjemności bez poczucia winy. Jednak powinniśmy unikać jedzenia ich zaraz po posiłku. Dlaczego?
Okazuje się, że kończenie obiadu owocami to wcale nie jest dobry odruch, choć tak wiele osób go ma. Jeśli hołdujemy zwyczajowi spożywania kilku owoców dziennie, co jest godne pochwały, powinniśmy unikać jednak jedzenia ich pod koniec posiłku, radzi magazyn "Elle".
Jeśli zamiar podania na końcu posiłku owocu, który jest "produktem naturalnym, nieprzetworzonym i bez dodatku cukru", wydaje się dobrym pomysłem, to jednak szkodzimy sobie, gdyż owoce są często odpowiedzialne za zaburzenia trawienia i jego spowolnienie.
Rzeczywiście, według naturopatki Julie Coignet, każda żywność ma określony współczynnik trawienia. Jak wyjaśnia, owoce będą trawione, w przeciwieństwie do pokarmów skrobiowych i białek, nie w żołądku (który szybko opuszczą), ale bardzo szybko przez jelito cienkie. Ten szczegół, którego sobie nie uświadamiamy, zakłóca trawienie, niszczy witaminy i składniki odżywcze owoców, ale także wyjaśnia bóle żołądka oraz wzdęcia, a nawet nadkwaśność żołądka... Jeśli kończymy posiłek owocem, to on utrudni przyswajanie składników odżywczych.
Rzeczywiście, kiedy produkty, które znalazły się w naszym menu, zaczynają być trawione w żołądku, owoce pozostają "kilka godzin w żołądku przed dotarciem do jelita cienkiego, dopóki inne pokarmy nie zostaną strawione" - wyjaśnia Coignet. W tym czasie następuje naturalny cykl fermentacji owoców w organizmie, który uwalnia cukier i alkohol, odpowiedzialne za obrzęk i wzdęcia.
Ideałem byłoby więc uwolnienie układu trawiennego od jedzenia owoców razem z dużym posiłkiem. Najlepiej je jeść jedną do dwóch godzin przed posiłkiem, jako przekąskę lub gdy żołądek jest pusty, np. rano.
Co zatem zjeść na deser? Ekspertka radzi skończyć posiłek pachnącą herbatą ziołową!
