Dlaczego źle widzimy?
Najczęstsze wady wzroku to nadwzroczność, krótkowzroczność i astygmatyzm.
Wpadające do oka promienie świetlne powinny skupiać się na siatkówce. Jej włókna nerwowe przekazują te sygnały nerwem wzrokowym do mózgu, który je interpretuje i "mówi" nam, co widzimy. Jeśli promienie światła nie skupiają się prawidłowo, mówimy o wadach wzroku.
Promienie świetlne ogniskują się za siatkówką. Dalekowidz lepiej widzi przedmioty z pewnej odległości niż z bliska. Wadę tę korygują soczewki skupiające. Ich moc określa się w dioptriach ze znakiem + (plus). Odmianą nadwzroczności jest starczowzroczność - z wiekiem oko traci zdolność do ostrego widzenia z bliska.
Promienie świetlne skupiają się przed siatkówką, dlatego krótkowidz wyraźniej widzi przedmioty znajdujące się blisko niego. Wadę tę koryguje się soczewkami rozpraszającymi. Ich moc określa się w dioptriach ze znakiem - (minus)
Towarzyszy zwykle krótko lub nadwzroczności. Jego przyczyną bywa nieprawidłowa krzywizna rogówki. Promienie załamują się w niej tak, że - zamiast w jednym - skupiają się w różnych punktach. Efekt? Obraz nieostry. Astygmatyk, patrząc np. na krzyż, widzi dobrze tylko jego pionowe lub poziome ramię. Tę wadę korygują soczewki cylindryczne.
Soczewki okularów mogą być szklane lub z tworzyw sztucznych. Optycy mogą nam zaoferować soczewki:
- o wyższym współczynniku załamania - mocniej załamują promienie światła. Dlatego mogą być cieńsze od tradycyjnych o 25-50 proc.
- asferyczne - dzięki nim oczy krótkowidza nie wydają się mniejsze. Ich wadą jest to, że bardzo dobrze widzimy tylko centrum obrazu. Im bardziej w bok, tym ostrość gorsza.
- progresywne, dla osób ze starczowzrocznością. To ułatwienie dla ludzi, którzy mają oddzielne okulary do czytania i do chodzenia po ulicy lub noszą szkła dwuogniskowe, z wyraźną granicą pośrodku. Soczewka progresywna może mieć, np. na górze minus 5 dioptrii, a u dołu np. plus 2 dioptrie. Gdy chcemy widzieć wyraźnie coś, co jest daleko, patrzymy przez górną część szkła, jeśli na coś, co jest blisko - przez dolną.
Na soczewki okularów mogą być też nałożone różne filtry. Np. soczewki fotochromowe ciemnieją w świetle, anty UV chronią przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym.
Można nimi korygować nadwzroczność i krótkowzroczność od minus do plus 25 dioptrii, astygmatyzm i starczowzroczność. Soczewki kontaktowe zaleca się przy wadzie wzroku większej niż 6 dioptrii lub gdy różnica między jednym a drugim okiem wynosi 3-4 dioptrie. Przeciwwskazaniem do noszenia "kontaktów" jest m.in. skłonność do zapalenia spojówek, tzw. zespół suchego oka, alergia. O tym, czy możemy nosić soczewki kontaktowe, decyduje okulista. Są też soczewki kontaktowe, które zakłada się na noc, po to, by w ciągu dnia nie nosić ani ich, ani okularów. Najlepiej metoda ta sprawdza się przy wadzie wzroku do -4,5 dioptrii i astygmatyzmie do 1,5 dioptrii. Zarówno soczewki okularowe, jak i lecznicze kontaktowe mogą być częściowo refundowane przez NFZ kons.: dr Piotr Fryczkowski, okulista