Gdy na dworze mróz, nie wychodź bez śniadania
Dostosowanie śniadania do pory roku to najlepsze wsparcie dla organizmu, by przeżyć zimę. Możesz wybrać śniadanie na słodko lub słono, pamiętając, by nie zabrakło w nim niezbędnych witamin.
"Celem tych zmian jest wzmocnienie organizmu przed zewnętrznymi warunkami, takimi jak niskie temperatury lub atakujące wirusy. Wzmacniamy nasz układ odpornościowy poprzez to, co mamy na talerzu" - mówi "Le Figaro" ekspert żywieniowy Anne-Laure Meunier.
W sezonie zimowym możemy sobie pozwolić na słodkie śniadania, pamiętając, by znalazły się w nim owoce cytrusowe pełne witamin C i D. Jednym z elementów słodkiego śniadania są właśnie owoce sezonowe. A w okresie jesienno-zimowym są to cytrusy. "Są pełne witamin C i D, których nam teraz brakuje. Wzmacniają one również system odpornościowy, a tym samym chronią przed wirusami" - mówi ekspert. Sięgajmy zatem po klementynki, pomarańcze i cytrynę. Mrożone czerwone mieszanki owoców również są świetne. Możesz łączyć te wszystkie owoce z twarogiem, ale lepiej z pełnym mlekiem, dla zwiększenia dawki witaminy D.
Jeśli lubisz budzić się jak w Wielkiej Brytanii, zaczynając od słonego śniadania, też możesz wybrać produkty, które cię wzmocnią i uodpornią. Możemy wybrać chleb jako podstawę, pod warunkiem, że jest pełnoziarnisty, a nie biały. "Dobre będzie jajko na miękko, gdy żółtko nie jest ugotowane i zachowuje dobry tłuszcz" - wyjaśnia ekspert. Można też sięgnąć po tłuste ryby, jak makrele czy sardynki. Doskonałe do zwiększenia poziomu witamin.
Jeśli chodzi o hartowanie gardła, istnieje alternatywa dla gorącej czekolady. Lepiej wypijać kefir z rana. Dlaczego? Są w nim kultury bakterii dobre dla naszego zdrowia. "A dbałość o florę jelitową sprzyja odporności" - mówi Anne-Laure Meunier. (PAP Life)
autorka: Dorota Kieras