Reklama

Jak dbać o piersi, jak często robić badania

Ze strachu przed diagnozą często staramy się nawet nie myśleć o chorobie. Błąd! Zmiany w piersiach wcześnie wykryte najczęściej są całkowicie uleczalne!

Statystyki pokazują, że ok. 8 procent kobiet na różnych etapach życia może zachorować na raka piersi. Dobra wiadomość jest taka, że ta choroba wcześnie wykryta łatwo poddaje się terapii oraz że wiele zmian w piersiach ma łagodny charakter.

Zawsze jednak lepiej dmuchać na zimne, niż się sparzyć. Dlatego bez względu na swój wiek – od dziś badajmy się regularnie!

Regularna samokontrola

● Dla młodej dziewczyny podstawą jest regularna samokontrola piersi. I nigdy nie jest za wcześnie, by zacząć się badać. Pierwsza w życiu wizyta u ginekologa to okazja, by poprosić o instrukcję i od tej pory robić to regularnie. Po kilku miesiącach badanie stanie się tak naturalną czynnością jak mycie zębów.

Reklama

● Na początku trzeba włożyć w to trochę wysiłku. Piersi niektórych kobiet mają nieregularną gruczołową strukturę. Nic w tym złego, trzeba po prostu dobrze poznać swoje ciało. Dzięki temu – w razie czego – będziemy w stanie wykryć guzki nawet wielkości ziarnka pieprzu.

● Badać się trzeba raz w miesiącu, między 6 a 9 dniem cyklu. Jeśli mamy kłopoty z systematycznością, można sobie pomóc, ustalając, że badamy się np. w pierwszą sobotę po zakończeniu miesiączki. Lepsze drobne odstępstwo od ustalonego terminu niż zapominanie o badaniu.

● Rozbierz się od pasa w górę i stań przed lustrem. Dokładnie przyjrzyj się piersiom pod kątem ewentualnych zmian w ich wyglądzie. Następnie stań w rozkroku, ręce oprzyj na biodrach, opuść ramiona, wypnij klatkę piersiową – piersi powinny wyglądać tak samo.

● Naciśnij brodawkę. Może wypłynąć trochę płynu. Jeśli jest klarowny – wszystko w porządku.

● Połóż się na plecach, rękę załóż nad głową. Delikatnie naciskaj pierś palcami – raz przy razie, poruszając się po spirali od zewnętrznego obrysu piersi do brodawki. Powtórz to samo z drugą piersią. Gdy nabierzesz doświadczenia, możesz to robić na stojąco.

Inne badania: By spać spokojnie, w wieku 20+ warto też zrobić: USG piersi – pierwszy raz po skończeniu 25 lat, potem co 2–3 lata. USG narządów rodnych – co 2 lata. Cytologię – raz na 2–3 lata, jeśli poprzednio nie było złych wyników, lub co pół roku, jeśli tak zaleci lekarz. 

Dla kogo badanie genetyczne

Analiza mutacji genu BRCA1 jest badaniem płatnym, kosztuje od około 300 zł. Warto je zrobić, jeśli znajdujemy się w grupie podwyższonego ryzyka, czyli:

w rodzinie w dwóch pokoleniach wystąpiły przypadki nowotworów złośliwych;

dwie kobiety w rodzinie zachorowały na raka piersi przed ukończeniem 50. roku życia. 

USG najlepiej raz w roku

Od tego wieku tkanka piersi przyjmuje coraz bardziej strukturę gruczołową. Ewentualne zmiany najlepiej wykrywa badanie ultradźwiękami, czyli USG. Ze skierowaniem od lekarza ginekologa jest ono refundowane przez NFZ. Można je też zrobić odpłatnie – za ok. 100 zł.

USG piersi można wykonać w dowolnym dniu cyklu. Jednak najlepiej zrobić to w jego pierwszej połowie, np. w tygodniu po zakończeniu miesiączki. Dla samego badania nie ma to znaczenia, chodzi jedynie o to, że w drugiej połowie cyklu zwiększa się ilość wody w tkance piersi, co w pewnym stopniu utrudnia lekarzowi interpretację obrazu na monitorze.

Badanie USG jest zupełnie bezbolesne. Odbywa się w ten sposób, że pacjentka (rozebrana od pasa w górę) kładzie się na kozetce i zakłada ręce za głowę. Lekarz przesuwa po piersiach oraz pod pachami specjalną głowicą i obserwuje obraz na monitorze. Po badaniu pacjentka dostaje papierowy wydruk lub trafia on bezpośrednio do lekarza, który zlecił USG.

Najnowszym rodzajem USG jest elastografia. Polega ona na pomiarze elastyczności tkanki przy pomocy ultradźwięków. Wskazaniem do jej wykonania są mało wyraźne zmiany w obrazie USG lub konieczność biopsji – elastografia pozwala bardzo precyzyjnie ustalić miejsce wkłucia.

Warto wiedzieć

Zmiany w wyglądzie piersi, które powinny nas skłonić do wizyty u lekarza, to m.in.: zmiana kształtu brodawki lub łuszczenie się skóry wokół niej, zmiana wielkości lub kształtu jednej piersi, powiększenie węzłów chłonnych pod pachami.

Pora na mammografię

● U czterdziestolatek zaczyna zmieniać się struktura piersi. Zmniejsza się ilość tkanki gruczołowej, natomiast rozrasta się tkanka tłuszczowa. W badaniu USG ma ona ciemny kolor – podobnie jak guzki. Dlatego po czterdziestce, jeśli w samobadaniu wyczujemy jakiekolwiek podejrzane zmiany, lepiej wykonać raczej mammografię (w tym badaniu guzki mają jasny kolor, więc łatwiej je wykryć). Mammografię zaleca się też wszystkim kobietom po 50. roku życia i dla nich jest to badanie refundowane przez NFZ. Płatne badanie obu piersi kosztuje od 80 zł.

● Mammografia jest badaniem nieinwazyjnym. Polega na prześwietleniu piersi promieniami rentgenowskimi. Pacjentka staje przy aparacie i układa pierś na podstawce, po czym sutek przyciskany jest z boku i od góry specjalną płytką, w celu wyrównania jej grubości. Dzięki temu obraz jest bardziej wyraźny, zmniejsza się też niezbędna dawka promieni rentgenowskich.

● Zazwyczaj lekarz wykonuje dwa lub trzy zdjęcia każdej piersi. Całe badanie trwa na ogół nie dłużej niż 10–15 minut. Odczuwane jest jako dość nieprzyjemny lub nawet bolesny ucisk. Dlatego lepiej robić mammografię w pierwszej części cyklu, kiedy piersi są mniej wrażliwe.

● Mammogram ujawnia wszystkie zmiany, zarówno łagodne, jak i rakowe w bardzo wczesnym stadium – kiedy guzki mają zaledwie kilka milimetrów średnicy.

Radzimy

Przed mammografią lepiej nie stosować dezodorantów, pudru, perfum lub kremu na piersiach, pod pachami i na przedramionach, ponieważ może to zniekształcić wynik badania.

Naj
Dowiedz się więcej na temat: USG | badania | badanie | Badanie USG | piersi | Narodowy Fundusz Zdrowia | pierś | mammografia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy