Reklama

Jak zrobić miód z mleczy?

Nieprzetworzony miód jest sam w sobie lekarstwem. Łagodzi ból gardła i układ pokarmowy. Powstrzymuje rozwój bakterii Helicobacter Pylori (będących przyczyną wrzodów żołądkowych). Może być stosowany na skórę do leczenia trądziku lub oparzeń. Codzienne spożywanie nieprzetworzonego, lokalnego miodu może pomóc w łagodzeniu objawów alergii sezonowych. Wszystkie części mlecza są jadalne i stanowią klasyczny tonik dla wątroby. Tradycyjnie stosuje się go w przypadku bólów stawów i egzemy oraz do oczyszczania krwi i jako lekki diuretyk. Ekstrakt z korzenia mlecza został nawet przebadany pod kątem właściwości przeciwrakowych! Kwiaty mlecza zawierają dużo witaminy C, beta karotenu i innych składników odżywczych.

Połączymy te dwa składniki i stworzymy supermiód! Aby go wykonać, będziesz potrzebować świeżych kwiatów mlecza i prawdziwego miodu. Usuń zielone części z mleczy tak, by zostały tylko żółte płatki. Niewielkie zielone części mogą pozostać, nie zaszkodzą.

Teraz wrzuć kwiaty do małego garnka i powoli rozlej na nich miód. Wymieszaj mieszankę nożem, aby usunąć bąbelki powietrza. Pozostaw ją w szafce na kilka dni (niektóre źródła podają, że pozostawia się ją na kilka tygodni), aby kwiaty nasiąkły miodem. Po tym czasie możesz przecedzić kwiaty z miodu podgrzewając powoli mieszankę (nie przekraczaj 40 stopni Celsjusza, aby nie stracić korzystnych właściwości miodu), a następnie przecedź przez gazę.

Reklama

Opcjonalnie, możesz też wyjąć kwiaty z miodu łyżką. Nasiąknięte miodem kwiaty możesz zjeść, są naprawdę pyszne!

Termin przydatności do spożycia takiego (przecedzonego) miodu to około roku lub nawet dłużej. Jeśli jednak nie przecedzisz kwiatów, za każdym razem gdy jesz miód, sprawdzaj, czy się nie zepsuł.

Dwie łyżki dziennie wspomagają walkę z alergiami sezonowymi i działają jak tonik leczniczy. Pomaga też w bólu gardła.

Mlecz jest bezpieczny dla większości ludzi i zaleca się jego picie przy kamieniach nerkowych lub jako diuretyk. Trzeba jednak pamiętać, że miód nie jest zalecany dla dzieci poniżej dwunastego roku życia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama