Jakie choroby możemy podejrzewać, gdy zauważymy zmiany na paznokciach?

Stan paznokci mówi wiele o ogólnym stanie organizmu
Stan paznokci mówi wiele o ogólnym stanie organizmu123RF/PICSEL
Często ignorowany problem ma poważne konsekwencje
Słabe, łamiące się paznokcie mogą być objawem niedoboru żelaza, wapnia, witamin z grupy B oraz witaminy D
Słabe, łamiące się paznokcie mogą być objawem niedoboru żelaza, wapnia, witamin z grupy B oraz witaminy D 123RF/PICSEL

Najseksowniejsze kolory lakierów do paznokci

Bezbarwny – paznokcie schludnie przycięte, bez przebarwień, utrzymane we wzorowej higienie i pociągnięte warstwą bezbarwnego lakieru, dającego atrakcyjny, ale i dyskretny połysk, przekonują płeć brzydszą bardziej niż wszelkie udziwnienia. Co się kryje pod tym pojęciem? Infantylne naklejki a’la kalkomanie, efekt spękania, brokat, pomysły typu „dwa paznokcie tak, a reszta inaczej”, czy przerażające chyba wszystkich mężczyzn bez wyjątku zakończenia spiłowane w ostry szpic – na ten widok wyobraźnia panów rzeczywiście zaczyna pracować, pod powiekami roi im się od naprawdę koszmarnych obrazów.
Bezbarwny – paznokcie schludnie przycięte, bez przebarwień, utrzymane we wzorowej higienie i pociągnięte warstwą bezbarwnego lakieru, dającego atrakcyjny, ale i dyskretny połysk, przekonują płeć brzydszą bardziej niż wszelkie udziwnienia. Co się kryje pod tym pojęciem? Infantylne naklejki a’la kalkomanie, efekt spękania, brokat, pomysły typu „dwa paznokcie tak, a reszta inaczej”, czy przerażające chyba wszystkich mężczyzn bez wyjątku zakończenia spiłowane w ostry szpic – na ten widok wyobraźnia panów rzeczywiście zaczyna pracować, pod powiekami roi im się od naprawdę koszmarnych obrazów.
Beżowy/nude – zachowawczy, nienachalny, subtelny. Wysmukla dłonie, nie odcina się mocno od skóry, wydaje się elegancki, a nawet zmysłowy. Zdaniem mężczyzn – po prostu nie ma się do czego przyczepić.
Beżowy/nude – zachowawczy, nienachalny, subtelny. Wysmukla dłonie, nie odcina się mocno od skóry, wydaje się elegancki, a nawet zmysłowy. Zdaniem mężczyzn – po prostu nie ma się do czego przyczepić.123RF/PICSEL
Szmaragdowy, malachitowy, butelkowy i odcienie pokrewne – mężczyźni, jak wiadomo, takimi nazwami raczej nie operują, dla nich takie emalie to po prostu zieleń. Ewentualnie – zieleń ciemna. Ku ich rozpaczy, zieleń ma podobno przynajmniej 18 odcieni, każdy nazwany i opisany. Co nie zmienia faktu, że tak pomalowane paznokcie przyciągają ich wzrok w sposób wręcz magnetyczny. Dlaczego? Na ten stosunkowo rzadko spotykany widok reagują natychmiast, myśląc: „Co za fantazja!”
Szmaragdowy, malachitowy, butelkowy i odcienie pokrewne – mężczyźni, jak wiadomo, takimi nazwami raczej nie operują, dla nich takie emalie to po prostu zieleń. Ewentualnie – zieleń ciemna. Ku ich rozpaczy, zieleń ma podobno przynajmniej 18 odcieni, każdy nazwany i opisany. Co nie zmienia faktu, że tak pomalowane paznokcie przyciągają ich wzrok w sposób wręcz magnetyczny. Dlaczego? Na ten stosunkowo rzadko spotykany widok reagują natychmiast, myśląc: „Co za fantazja!”
Bordowy – oceniany jest jako bardziej profesjonalna, stonowana, a nawet „dojrzalsza” wersja czerwieni. Kolor adekwatny w każdych okolicznościach, kojarzący się z subtelną, a zarazem wyrafinowaną elegancją. Masz randkę z kimś nowym, chcesz zrobić dobre wrażenie? Maluj paznokcie na bordowo. Z dużą dozą prawdopodobieństwa, żaden mężczyzna nie zareaguje na to źle!
Bordowy – oceniany jest jako bardziej profesjonalna, stonowana, a nawet „dojrzalsza” wersja czerwieni. Kolor adekwatny w każdych okolicznościach, kojarzący się z subtelną, a zarazem wyrafinowaną elegancją. Masz randkę z kimś nowym, chcesz zrobić dobre wrażenie? Maluj paznokcie na bordowo. Z dużą dozą prawdopodobieństwa, żaden mężczyzna nie zareaguje na to źle!
Czerwień – zaskoczenia nie będzie. To jednak ponadczasowa klasyka, sprawdza się zawsze i wszędzie. Wbrew obawom niektórych z nas, wcale nie jest wyzywająca ani wulgarna, pod warunkiem, że nie pokrywa przydługich, ostro zakończonych szponów. Z każdej szarej myszki w burym sweterku zrobi prawdziwą kocicę. Idealna kobieta z męskich fantazji (zazwyczaj) ma właśnie czerwone paznokcie.
Czerwień – zaskoczenia nie będzie. To jednak ponadczasowa klasyka, sprawdza się zawsze i wszędzie. Wbrew obawom niektórych z nas, wcale nie jest wyzywająca ani wulgarna, pod warunkiem, że nie pokrywa przydługich, ostro zakończonych szponów. Z każdej szarej myszki w burym sweterku zrobi prawdziwą kocicę. Idealna kobieta z męskich fantazji (zazwyczaj) ma właśnie czerwone paznokcie.
Jesteśmy od niego uzależnieni. Czym tak właściwie jest?