Jedz, nie kradnij

Chcesz jeść i delektować się smakiem bez lęku, że przytyjesz. Dla wielu osób to bardzo trudne. Są wśród nas tacy, którzy siadając do stołu nieustannie kalkulują co im wolno, a czego nie, bywa, że robią to nieprzerwanie. Takie życie jest gehenną. Jak z nią skończyć i skoncentrować się na radości z jedzenia? Przestań zachowywać się przy stole jak złodziej.

123RF/PICSEL

Jedz, nie kradnij

10 dobrych francuskich nawyków, które warto wypracować dla lepszej sylwetki i przyjemności jedzenia: - pozwól sobie na radość jedzenia opartą na delektowaniu się każdym kęsem, zamiast szybkiego pochłaniania przesadnie dużych porcji – pierwszy kęs zawsze smakuje najlepiej; - urozmaicaj menu – monotonia wycisza procesy metaboliczne; - wypełnij dietę warzywami, zarówno gotowanymi, jak i surowymi; - włącz ryby i owoce morza do menu; - nie musisz rezygnować ze słodyczy, ale racz się nimi w małych porcjach i co jakiś czas, na przykład w ramach celebrowania weekendu; - używaj ziół i przypraw stymulujących trawienie, zamiast dużych dawek soli; - pij wodę przed posiłkiem, zamiast popijania w trakcie jedzenia; - używaj tłuszczu tylko na zimno, najlepiej oliwy z oliwek; - jedz z umiarem dobrej jakości pieczywo; - zjedz kawałek ulubionego sera lub pasztetu, ale tylko po posiłku i w małych porcjach. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL

Tak, jak w Polskiej, tak i we francuskiej kuchni nie brakuje prawdziwych bomb kalorycznych, ich też warto skosztować, ale z umiarem. Kawałek pasztetu foie gras, kalorycznego sera czy mała porcja słodyczy na koniec posiłku nie zrujnują nam sylwetki, o ile nauczymy się delektować pojedynczymi kęsami, a nie wchłaniać ogromne, niemal ich nie gryząc i nie czując smaku. Wdrożenie najprostszych zasad do codziennego rytuału przynosi najwięcej korzyści. 123RF/PICSEL

Francuzi dbają również o estetyczną oprawę dań. Ładnie podany posiłek pobudza zmysły i nie skłania do bezrefleksyjnego pochłaniania jedzenia. Nie trudno zauważyć, że osoby które mają kłopot z nadwagą i otyłością zwykły zachowywać się przy stole jak złodzieje, przekonani, że najlepiej byłoby nie jeść, ukradkiem połykają wielkie kęsy skazując swoje trzewia na prawdziwe katusze. Niezależnie ile ważysz, musisz jeść. Paradoksalnie im częściej, tym lepiej, optymalnie pięć małych posiłków w ciągu dnia. Chcesz zadbać o dobry wygląd, jedz w miłej atmosferze, z ludźmi, których lubisz, bo trudne emocje są najgorszą toksyną trawienną. Nałóż na talerz wszystko, co planujesz zjeść, pogryź to i w spokoju przełknij. Należy cie się porcja energii. Nie rób dokładek, nie podjadaj w ukryciu, jak oszust. Tak rozkręca się błędne koło zaburzeń odżywiania, które bardzo trudno przerwać. 123RF/PICSEL

Francuzi jedzą regularnie, o ustalonych porach i, co najważniejsze, planują czas na posiłki. Nie ma mowy o przegryzaniu czegoś w biegu. Nawet w ciągu bardzo pracowitego dnia mają zarezerwowaną przerwę na lunch. Kolacja jest świętym czasem konsumowania smakołyków w towarzystwie rodziny lub przyjaciół. To bardzo ważne dla procesów metabolicznych, by serwowany posiłek pogryźć i przełknąć, a później zostać jeszcze chwilę przy stole. Pozycja siedząca ma bardzo korzystny wpływ na pracę przewodu pokarmowego. 123RF/PICSEL

Symboliczna kawa z rogalikiem lub w pośpiechu oderwanym kawałkiem bagietki wcale nie jest uniwersalnym francuskim śniadaniem. Lubimy posługiwać się upraszczającymi życie schematami i tak właśnie, w obiegowej opinii, wygląda poranek we francuskim domu. Każdy, komu zależy na zdrowiu i zgrabnej sylwetce wie, że kalorie dostarczone w pierwszej części dnia stymulują do pracy metabolizm i zapobiegają wieczornemu objadaniu się.123RF/PICSEL

Jak w raju wybornych win, serów, pasztetów, mięs, croissantów, bagietek, creme brulee i innych wybornych słodyczy Francuzom udaje się zachować zgrabną sylwetkę? Zacznijmy od tego, że nie wszystkim. Znam Francuzów, tak jak Polaków, którzy od zawsze mieli i mają kłopoty z nadwagą. Trudno jednak dyskutować z faktem, że potrafią zadbać o to, by nie przesadzić. W rankingu państw Europejskich Francja ma jeden z najniższych wskaźników otyłości. Prześledźmy zatem, jakie francuskie zwyczaje sprzyjają utrzymaniu zgrabnej sylwetki. 123RF/PICSEL

Wybierzmy się dziś do Francji, bo gdzie można mówić o jedzeniu piękniej niż tam? Francuzi są smakoszami i, niezależnie od wieku, potrafią z pasją opowiadać o tym, co jedli i co zjeść planują. Wspólny posiłek jest dla nich sposobem na zaspokojenie głodu i zaopatrzenie organizmu w niezbędne składniki odżywcze, ale o tym nie dyskutuje się zbyt dużo. Wolą oddać się rozsmakowaniu zmysłów i przyjemności bycia razem. 123RF/PICSEL

Jedz, nie kradnij

Najnowsze