Mają szerokie właściwości lecznicze i zniewalają smakiem. Poznajcie śliwki węgierki
Śliwka węgierka prawdopodobnie pochodzi z Azji Mniejszej, a do Polski trafiła z Węgier, czemu zawdzięcza swoją nazwę. Ma jajowato-wrzecionowate owoce o fioletowo-granatowym kolorze. W zależności od regionu, w którym jest uprawiana, jej miąższ przybiera kolor od zielonożółtego po pomarańczowy.
Jędrny i soczysty, o chrząstkowej strukturze w dojrzałym owocu łatwo odchodzi od pestki i... zniewala smakiem. Najlepsze śliwki kupimy na przełomie lata i jesieni. Zdecydowanie największą zaletą śliwek jest bardzo wysoka zawartość przeciwutleniaczy. W tym rankingu śliwka daleko w tyle zostawia borówki, czereśnie, jabłka, brzoskwinie, pomarańcze, czy winogrona. W walce z wolnymi rodnikami nie ma sobie równych. Nie tylko opóźnia procesy starzenia, ale i zmniejsza ryzyko występowania nowotworów, chorób układu krążenia, czy cukrzycy typu drugiego.
Śliwka dodatkowo zapobiega osteoporozie i pomaga w walce z otyłością. Jest bogactwem błonnika i sorbitolu - cukru, który nie ulega strawieniu.
Śliwki zarówno świeże, jak i suszone mają zbawienny wpływ na regulację perystaltyki jelit, pomagając w walce z zparciami. Co więcej, są skarbnicą witamin: A, C, E, K i witamin z grupy B (B1, B2, B3, B5, B6, B9). Ponadto dostarczają wiele makroelementów: potasu, fosforu czy wapnia, mikroelementów: miedzi, manganu, cynku, żelaza oraz są źródłem aminokwasów.
Kwaskowate śliwki sprzyjają pracy wątroby i pomagają w leczeniu jej zastoju, marskości, stanów stwardnienia, powiększenia oraz odwodnienia. Przeciwdziałają skutkom spożycia ciężkiego i tłustego pokarmu. Działają jak rozpuszczalnik, rozkładając tłuszcze i białka. Poprawiają również metabolizm wody w organizmie. Podczas trawienia pomagają rozpuszczać minerały ułatwiając ich przyswajanie.
Według chińskiej medycyny, kwaśne pożywienie jest najlepsze dla rozproszonego umysłu, a jesienią i wraz z nastaniem chłodniejszych dni wprowadza w stan harmonii. Dodatkowo, kwaśny smak skupia i scala kapryśnie zmienną osobowość.
Zobacz także: Nalewka ze śliwek węgierek
Śliwki niestety nie są dla wszystkich. Osoby cierpiące z powodu wrzodów lub żołądkowo-jelitowych stanów zapalnych powinny z nich zrezygnować. Z powodu dużej zawartości kwasu szczawiowego pozbawiają organizm wapnia. To ważna informacja także dla tych, którzy mają problemy z nerkami. Szczawiany mogą odkładać się w nerkach i pęcherzu, powodując kamicę nerkową.
Śliwki nie boją się wysokich temperatur. Doskonale smakują przetworzone w powidłach, jak i w towarzystwie pieczeni. Suszone, zblendowane z bananem i mlekiem roślinnym będą idealnym koktajlem po wysiłku fizycznym.
To, że śliwka "daje krzepę, krasi lica..." wiedzą doskonale i wykorzystują producenci tradycyjnie wytwarzanego napoju w gminie Łącko na pograniczu Beskidu Sądeckiego, Wyspowego i Gorców. Napój ten w 2005 roku trafił na Listę Produktów Tradycyjnych, a za oceanem, w Minnesocie, zdobył tytuł najlepszej śliwowicy świata.
Czytaj również: Jeśli śliwka, to tylko węgierka