Mikrofalówka - prawdy i mity
Kuchenka ta używana jest od wielu lat, ale wciąż bywa podejrzewana o niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Jak jest naprawdę?
Nowoczesne mikrofalówki nie tylko podgrzewają posiłki. Można w nich grillować, piec ciasto, rozmrażać produkty. Urządzenia te zużywają mniej energii niż tradycyjne kuchenki elektryczne i pozwalają na szybsze przyrządzanie potraw. A jednak niektórzy nie mają do nich zaufania. Uważają, że mogą szkodzić zdrowiu. Oto kilka prawd i mitów na ten temat
Potrawy z tej kuchenki nie tracą właściwości, bo podgrzewana jest tylko zawarta w nich woda. Zmienia się, ale bardzo nieznacznie, ich smak. A fakt, że przyrządzanie ich trwa krócej niż tradycyjnymi metodami sprawia, że zachowują więcej witaminy C i z grupy B oraz składników mineralnych. Wysoka temperatura zabija bakterie skuteczniej niż podczas innych metod gotowania - w wodzie czy na parze.
Najlepsze są te z grubego szkła, kamionkowe lub specjalne pojemniki z tworzywa sztucznego. Potraw nie należy podgrzewać w naczyniach z polistyrenu. Ani tych ze złotymi i srebrnymi zdobieniami, które mogą się rozpuścić i spowodować iskrzenie. Do mikrofali nie wolno wkładać metalowych garnków i folii aluminiowej. Skracają one żywotność lampy mikrofalowej, a jedzenie w nich się nie podgrzeje. Najlepiej używać pojemników ze znaczkami informującymi, że można ich używać w mikrofali.
W drzwiczkach kuchenki jest zamontowana metalowa siateczka chroniąca użytkownika przed promieniowaniem. Po ich otwarciu mikrofala wyłącza się automatycznie. Ostrożność powinny zachować osoby z rozrusznikiem serca, gdyż jego praca w pobliżu pracujących urządzeń elektrycznych może ulec zakłóceniu. A także kobiety w ciąży, bo każda wibracja może niekorzystnie wpłynąć na dziecko. Osoby te po włączeniu kuchenki powinny wyjść z kuchni, a po wyłączeniu urządzenia odczekać z otwarciem drzwiczek 2 minuty.
Zazwyczaj przyrządzamy w niej tzw. szybkie potrawy przygotowywane i pakowane fabrycznie; wystarczy je podgrzać. Są to m.in. pizze, hamburgery, zapiekanki, zupki, które zawierają dużo soli, tłuszczu, spore ilości sztucznych dodatków. Taka żywność nie jest zdrowa. Lekarze uważają, że przyczynia się do chorób cywilizacyjnych, np. otyłości, cukrzycy, chorób serca, nowotworów.
Bardzo tłustych potraw - np. kotleta schabowego, gdyż pod wpływem wysokiej temperatury tłuszcz może się nadmiernie ogrzać, a nawet zapalić.
Zbyt zimnych pojemników - czyli np. wyjętych prosto z lodówki. Różnica temperatur może spowodować ich pęknięcie.
Jajek w skorupkach - wzrost ciśnienia sprawia, że eksplodują i mogą zniszczyć kuchenkę. Jeśli chcemy je gotować w mikrofali, róbmy to w specjalnym pojemniku lub w skorupce wydłubmy dziurkę.