Moc natury dla zdrowia twoich zębów
Czy wiesz, że dzięki kurkumie możesz uniknąć problemów z dziąsłami, cynamon pomoże ograniczyć ilość ubytków, a tajemnicze zioło Indian wesprze cię w walce z groźnymi bakteriami? Sprawdź, jakie naturalne metody uchronią cię przed najpowszechniejszymi dolegliwościami jamy ustnej.
Ból zęba potrafi naprawdę uprzykrzyć życie. Nawet jeśli mamy już zarezerwowaną wizytę u dentysty, zamiast faszerować się środkami przeciwbólowymi, skorzystajmy z dobrodziejstw natury. Mirra, czyli rodzaj wonnej żywicy już dawno temu była wykorzystywana do rytuałów oczyszczających, następnie w medycynie i kosmetyce, co potwierdza jej korzystne dla zdrowia właściwości.
- Olejek z mirry wykazuje właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Jeśli więc dokucza nam np. ból zęba, tymczasowo możemy natrzeć wrażliwe miejsce nalewką z mirry. Mieszając kilka kropel z dużą ilością wody otrzymamy z kolei naturalną płukankę do jamy ustnej, która złagodzi stany zapalne i ropne dziąseł, języka i gardła. Będzie pomocna przy trudno gojących się ranach, bolesnych nadżerkach, pleśniawkach, a nawet odświeży nam oddech - mówi lek. stom. Przemysław Stankowski, autor poradnika "Bądź bystry u dentysty".
Roślina ta miała szerokie zastosowanie u północnoamerykańskich Indian m.in. Irokezów oraz Czirokezów, którzy uważali ją za lekarstwo na praktycznie każdą dolegliwość. Do dziś polecana jest jako antidotum na wiele schorzeń, ponieważ działa jak łagodny antybiotyk. Kłącze rośliny jest bogate w alkaloidy - hydrastynę i berberynę, które działają korzystnie na zdrowie m.in. jamy ustnej. Berberyna nazywana jednym z najsilniejszych naturalnych suplementów na ziemi, jest niezwykle aktywna biologicznie i uniemożliwia kolonizację groźnym mikrobom, w tym bakteriom i pierwotniakom. Jej właściwości antyseptyczne i antybakteryjne pomogą w utrzymaniu zdrowia jamy ustnej, do tego nasz układ immunologiczny otrzyma sprzymierzeńca.
- To, jaką pacjent ma odporność ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia jego zębów i dziąseł i na odwrót - chore zęby to słabszy organizm. Podnosząc naszą odporność, unikamy wielu schorzeń zębów i dziąseł, jesteśmy mniej podatni na rozwój próchnicy, stanów zapalnych tkanek dziąsłowych, a gdy już choroba wystąpi - organizm sprawniej się regeneruje - mówi specjalista.
Zamiast odświeżyć oddech za pomocą miętówek zawierających cukier lub płukanek z dodatkiem wysuszającego alkoholu, zdecydujmy się na ich naturalne zamienniki, które możemy posadzić nawet w przydomowym ogródku. W tej roli świetnie odnajdą się takie rośliny jak pietruszka czy rozmaryn. Preparatem na bazie rozmarynu można płukać usta lub też przeżuwać jego świeże gałązki. Jeśli spożyliśmy produkty o intensywnym zapachu jak czosnek lub ser, zanim wyszczotkujemy zęby, nieprzyjemnego zapachu z ust pomoże nam się pozbyć olejek z rozmarynu. Dodatkowo, o czym z pewnością wiele osób nie wie, rozmaryn jest bogatym źródłem... wapnia. W jednej stołowej łyżce tego suszonego zioła znajdziemy aż 4,2% zalecanej dziennej dawki tego istotnego pierwiastka.
- Warto pamiętać o uzupełnianiu wapnia, ponieważ jego niedobór ma znaczący wpływ na stan naszych kości, w tym zębów oraz dziąseł. Choćby z tego względu, że awitaminoza i uboga w wapń dieta to jeden z czynników ryzyka chorób przyzębia. Jeśli chcemy mieć zdrowe zęby i uniknąć wielu nieprzyjemnych konsekwencji, rozmaryn będzie korzystnym uzupełnieniem diety - doradza dr Stankowski.
Trawa pszeniczna to źródło naturalnych antyutleniaczy, zawiera m.in. chlorofil, dzięki czemu wykazuje właściwości lecznicze. Badania japońskich naukowców wykazały, że główną jej zaletą jest działanie odtruwające organizm z toksyn. Można ją spożywać różnorako, zarówno w formie gotowych preparatów, a także wyhodować samemu w domu i potem np. wyciskać z niej sok. Płukanie dziąseł sokiem z trawy pszenicznej złagodzi stany zapalne dziąseł oraz zmniejszy ich krwawienie.
Ta kojarzona najczęściej z deserami przyprawa oferuje unikalną, choć niebezpośrednią korzyść dla zdrowia naszej jamy ustnej. Dzięki niej zredukujemy liczbę wizyt u stomatologa oraz wiele nieprzespanych nocy z powodu bólu zęba. Powód jest prosty - badania potwierdzają, że spożywanie codziennie pół łyżeczki sproszkowanego cynamonu pomaga regulować poziom cukru we krwi, zmniejsza apetyt na produkty bogate w cukier oraz węglowodany proste, które są głównym powodem rozwoju próchnicy. Oczywiście lepiej nie łączyć cynamonu z cukrem, tylko dodać go do owsianki, jogurtu lub koktajli.
Ten popularny składnik mieszanki curry pochodzący z Półwyspu Indyjskiego to przyprawa na wagę złota dla całego naszego organizmu. Kurkuma wykazuje działanie przeciwzapalne, antybakteryjne, jest także silnym przeciwutleniaczem. W jednym z badań uczestnikom podano płukanki z kurkumą, czego efektem był mniejszy wskaźnik płytki nazębnej oraz odnotowana w ślinie ilość bakterii. Co ciekawe, jej działanie było porównywalne jak przy stosowaniu chlorheksydyny, jednego z najpowszechniej stosowanych antyseptyków w stomatologii. Z tego względu kurkuma może być stosowana jako środek pomocniczy w profilaktyce chorób przyzębia, pomaga bowiem kontrolować płytkę nazębną. Niektóre podania mówią wręcz, że składnik kurkumina ze względu na swoje potencjalne właściwości antynowotworowe może zahamować stany przedrakowe w jamie ustnej.
- Wiele produktów stomatologicznych czerpie z natury, czego efektem są choćby naturalne płukanki lub pasty na bazie ziół i ekstraktów z roślin. Naturalne płukanki, zioła czy przyprawy korzystne dla zdrowia jamy ustnej powinniśmy traktować jako uzupełnienie profilaktyki, ale nie zastąpią one dokładnej higieny i wizyt u stomatologa. Jeśli jesteśmy alergikami, dokuczają nam niewielkie dolegliwości lub też zapobiegawczo, zioła mogą być sporą pomocą. Pamiętajmy jednak, że niemijające objawy mogą być sygnałem poważnej dolegliwości. Próchnicy czy paradontozy nie wyleczymy ziołami, w takim przypadku wskazane jest leczenie stomatologiczne - mówi ekspert.