Reklama

Niemy zawał serca: Objawy, przyczyny, leczenie

Zawał serca zawsze stwarza zagrożenia dla życia. Bywa bardzo podstępny, bo często atakuje po cichu i przebiega bez klasycznych objawów. Nie towarzyszy mu ani charakterystyczny ostry i promieniujący ból w okolicach mostka, ani drętwienie lewej ręki. Pojawiają się tylko nadmierne zmęczenie, złe samopoczucie i dolegliwości żołądkowe albo krótkotrwałe omdlenie. Pacjent nawet nie ma świadomości, że doszło u niego do "niemego" zawału. Perfekcyjnie imituje on grypę żołądkową albo zwykłe przepracowanie. Przeoczyć go zatem wyjątkowo łatwo. Prowadzi do powstania blizn na sercu, które można wykryć wyłącznie podczas badania EKG. Amerykańscy naukowcy wskazują, że jeśli jest nieleczony, trzykrotnie zwiększa ryzyko zgonu w latach kolejnych. Jakie niespecyficzne objawy świadczą o wystąpieniu "niemego" zawału? Dlaczego tak ważna jest błyskawiczna reakcja i samoobserwacja stanu zdrowia? Jak udzielić pierwszej pomocy? Odpowiedź na te i inne pytania można znaleźć poniżej.

Co szkodzi sercu i prowadzi do zawału?

Intensywny tryb życia, przewlekły stres, brak odpowiednio długiego czasu na wypoczynek, tłusta i mało zróżnicowana dieta, alkohol, papierosy i inne używki, częste picie kawy bądź napojów zawierających kofeinę oraz schorzenia już istniejące takie jak cukrzyca - to tylko niektóre z przyczyn, które sprzyjają pojawianiu się chorób serca. Ryzyko ich rozwoju wzrasta wraz z wiekiem, ale jest bardzo wysokie także u ludzi młodych. Obecnie zawały serca diagnozowane są często nawet u trzydziestolatków czy czterdziestolatków. Rocznie w Polsce notuje się ich około 90 tysięcy. Kluczowa jest szybka reakcja. Bez adekwatnej diagnozy, aktywnego specjalistycznego leczenia oraz zmiany stylu życia i jadłospisu zmiany chorobowe postępują i często prowadzą do szybszego zgonu. Osłabiony organ zwykle daje znać, że dzieje się z nim coś złego, ale nie zawsze. Statystyki wskazują, że "nieme" zawały stanowią prawie połowę, bo 45 procent wszystkich incydentów zawałowych.

Reklama

"Niemy" zawał bywa bardziej zabójczy od tego klasycznego

Klasycznemu zawałowi serca towarzyszą najczęściej rozpierający i promieniujący do żeber, łopatek, kończyn i szczęki ból w klatce piersiowej, skrócony oddech, nadmierne pocenie się, dolegliwości żołądkowe, nudności i niepokój. Dodatkowo pacjenci często skarżą się na drętwienie lewej ręki. Objawy mogą się jednak zmieniać albo nie występować w zależności od płci. U kobiet na przykład charakterystyczny ból wieńcowy albo się nie pojawia wcale, albo jest bardzo słaby. Bywa też i tak, że chory nie ma świadomości, że właśnie przeszedł zawał, wskutek którego ucierpiało jego serce. W medycynie takie przypadki określane są mianem "niemego" zawału sercowego i w praktyce okazują się często bardziej zabójcze od zawału tradycyjnego. Pozornie mało groźne symptomy przypominające bardziej grypę żołądkową niż problemy z sercem usypiają czujność. Nieświadomy zagrożenia pacjent nie może odpowiednio zareagować i zwrócić się o pomoc do kardiologa, a interwencja tego ostatniego jest kluczowa. Z badań amerykańskich naukowców wynika, że wystąpienie "niemego zawału" zwiększa trzykrotnie ryzyko zgonu w latach kolejnych.

"Niemy" zawał łatwo pomylić z grypą

"Niemy" bądź "utajony" zawał łatwo zbagatelizować i zinterpretować jako zwykłą grypę żołądkową bądź przemęczenie. Gdy do niego dochodzi, charakterystyczny ostry ból w klatce piersiowej się nie pojawia. Towarzyszą mu za to dolegliwości brzucha, wymioty, problemy z utrzymaniem równowagi, duże zmęczenie, ogólne złe samopoczucie, czyli symptomy, których zwykły pacjent z chorym sercem, a tym bardziej zawałem zwykle nie wiąże, tylko zrzuca na karb przepracowania bądź dolegliwości żołądkowych.

"Niemy" zawał prowadzi do powstawania blizn na sercu

Konsekwencją przejścia "niemego" zawału są blizny, które powstają na sercu. Specjalista jest w stanie je wykryć w trakcie badania EKG. Bez zastosowania odpowiedniego leczenia zmiany chorobowe postępują, dlatego tak ważna jest świadomość zagrożenia i odpowiednia profilaktyka. Podstawą są w tym przypadku regularne badania i kontrole u lekarza ogólnego i specjalistów oraz samoobserwacja stanu zdrowia, ale nie tylko. Kluczowe znaczenie ma też odpowiednio zbilansowana dieta, bogata w owoce, warzywa czy też dobre tłuszcze nienasycone obecne choćby w rybach, rezygnacja z używek oraz aktywność fizyczna.

Zawał serca: Jak postępować i udzielić pomocy?

O dysfunkcjach i rozwijających się schorzeniach serca organizm sygnalizuje znacznie wcześniej. Niepokój powinny wzbudzić zarówno pojawiające się często kołatania serca, zawroty głowy, nadmierne poty, ataki paniki, przewlekły kaszel, trudności z oddychaniem czy kłucie w klatce piersiowej podczas wysiłku fizycznego, jak i dolegliwości żołądkowe, takie jak zgaga czy niestrawność oraz nadmierne przemęczenie i ogólnie zła kondycja psychofizyczna. Jeśli do zawału - klasycznego bądź utajonego - dojdzie, działać trzeba błyskawicznie, czyli od razu wezwać pogotowie i przyjąć pozycję półsiedzącą. Ponieważ zawałowi często towarzyszy utrata przytomności, warto uchylić drzwi do mieszkania, aby ułatwić działania ratownikom - zwłaszcza gdy nie ma w pobliżu domowników. Jeśli z kolei sytuacja zmusza do ratowania innych, to poza wezwaniem pogotowia ratunkowego należy ułożyć chorego w pozycji półleżącej i poluzować ubranie, a gdy dojdzie do utraty czynności życiowych u pacjenta przeprowadzić resuscytację oddechowo-krążeniową.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: atak serca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy