Niewydolność serca
Narząd ten to najbardziej pracowity z naszych mięśni. Czasem jednak słabnie i nie daje sobie rady z wypełnianiem swych zadań.
Ciągłe uczucie zmęczenia, gorsza tolerancja wysiłku (zwłaszcza połączonego ze wspinaniem się, np. po schodach), duszność przy wysiłku - to mogą być pierwsze objawy niewydolności serca! Do tego może dołączyć nocny kaszel, obrzęki wokół kostek, regularne wstawanie w nocy do toalety.
Serce niewydolne pompuje mniej krwi niż potrzebuje organizm. Najczęściej jest to skutek choroby wieńcowej, która sprawia, że serce jest gorzej zaopatrywane w krew, co prowadzi do jego uszkodzenia. Najgroźniejsze powikłanie choroby wieńcowej prowadzące do niewydolności serca to zawał.
Niewydolność może się też rozwijać wskutek nadciśnienia tętniczego, chorób zastawek, powtarzającego się migotania przedsionków, wrodzonych wad mięśnia serca lub jego bakteryjnego czy wirusowego zapalenia. Ryzyko rozwoju niewydolności rośnie z wiekiem. A także u osób cierpiących na choroby nerek, tarczycy, płuc - na szczęście to rzadkie przypadki.
Lekarze z New York Heart Association wyróżnili cztery klasy zaawansowania niewydolności serca. Pierwsza obejmuje osoby, które nie odczuwają zakłóceń w codziennej aktywności. Do drugiej należą osoby, które czują duszności lub kołatanie serca przy wzmożonej aktywności fizycznej. Klasa trzecia obejmuje osoby, które z powodu duszności ograniczają życiową aktywność - nawet sprzątanie czy spacer są dla nich trudne. Klasa czwarta to chorzy wykluczeni z codziennej aktywności. Doświadczają problemów z sercem nawet w spoczynku.
Niewydolność może obejmować prawą lub lewą komorę serca. Przy prawokomorowej dominują zakłócenia w krążeniu ogólnym - pojawiają się obrzęki wokół kostek; w zaawansowanej postaci całych nóg, a nawet okolicy pleców. Przy niewydolności lewokomorowej oprócz obrzęków pojawia się duszność (z powodu zastoju w krążeniu płucnym). Możliwą, ale rzadką postacią choroby jest niewydolność obukomorowa.
Należą do nich wszczepiane pod skórę rozruszniki serca. Zwane są też stymulatorami. Pilnują regularności skurczów mięśnia sercowego. Z kolei kardiowertery-defibrylatory (ICD) chronią przed nagłym zatrzymaniem serca. Zmniejszają ryzyko tzw. nagłej śmierci sercowej. Urządzenia te nie tylko przerywają arytmię: zapamiętują też rejestrowane przez siebie arytmie, dzięki czemu można lepiej poznać pracę serca pacjenta.
Służą ustaleniu przyczyn choroby. Należą do nich:
1. Dokładny wywiad lekarski. Lekarz musi się dowiedzieć, w jakich sytuacjach pojawiają się zaburzenia rytmu, duszności, zawroty głowy i jaki tryb życia prowadzi pacjent.
2. Badania krwi. Morfologia i oznaczenie stężenia peptydu natriuretycznego (BNP) - przy niewydolności jego stężenie rośnie.
3. Badania obrazowe. RTG klatki piersiowej ukazuje obrys serca, EKG przebieg wyładowań elektrycznych w pracy serca. Echo serca to badanie USG. W uzasadnionych przypadkach lekarz zleci też tzw. Holtera, czyli całodobowe badanie EKG i EKG wysiłkowe.