Nowe metody korekcji nadwzroczności
Nasze kłopoty z widzeniem z bliska zwykle zaczynają się około 40. roku życia. Sposoby korygowania tej wady są jednak coraz doskonalsze.
Nowoczesne okulary do czytania
Okulary "plusy" to zwykle pierwszy wybór przy kłopotach z wyraźnym widzeniem z bliska. Nowoczesne szkła takich okularów zapewniają nie tylko korekcję wady. Dzięki powłokom antyrefleksyjnym likwidują też refleksy świetlne (blaski i odbicia), a wtedy widzimy wyraźniej. By okulary dobrze spełniały zadanie, musi je dobrać optyk na podstawie recepty od okulisty i pomiarów wykonywanych w salonie. W dobrych okularach szkła korygujące nie tylko mają właściwą moc, ale są też odpowiednio rozmieszczone. Optyk dopasowuje ich układ m.in. do rozstawu źrenic i do odległości soczewki okularowej od rogówki oka (ta odległość zależy np. od budowy twarzy).
Dla kogo: Dla osób, które okularów potrzebują tylko do czytania i do pracy przed komputerem. Odmianą okularów do czytania są tzw. połówki. Są one na tyle wąskie, że mając je na nosie, możemy i czytać (patrząc w dół), i obserwować otoczenie (patrząc przed siebie, ponad okularami).
Okulary progresywne
Ich szkła są zbudowane w taki sposób, byśmy patrząc z bliska, korzystali z soczewek do bliży, a patrząc z daleka - z soczewek do dali. Wiedza o budowie oka pozwala na takie rozmieszczenie soczewek, byśmy przechodząc od jednych do drugich, nawet tego nie zauważali. Warto jednak mieć świadomość, że do noszenia takich okularów trzeba się przyzwyczaić - początkowo oko "wariuje" i przekazuje do mózgu kilka obrazów jednocześnie. Czas adaptacji może trwać od kilku dni do kilku tygodni. Ponieważ jednak technika produkcji szkieł progresywnych stale się poprawia, czas adaptowania się oczu do takich soczewek jest coraz krótszy.
Dla kogo: Przede wszystkim dla osób, które i tak noszą okulary, bo cierpią z powodu krótko- albo dalekowzroczności i/lub astygmatyzmu. Okulary progresywne eliminują problem akomodacji (czyli przyzwyczajenia się oka do innego widzenia) koniecznej, gdy używamy dwóch par okularów - jednych do bliży (przy czytaniu, szyciu itp.), a drugich do dali. Wadą takich okularów jest wysoka cena (od 1000 zł).
Progresywne szkła kontaktowe
Działają podobnie do okularów progresywnych - sprawiają, że wyraźnie widzimy z każdej odległości. Szkła różnych firm różnią się budową (niektóre soczewki są podzielone na dwie części, inne produkuje się, nakładając jedną soczewkę na drugą). Jeśli więc do jednych trudno nam się przyzwyczaić, wypróbujmy inne, bo być może nasze oko lepiej na nie zareaguje. Podobnie jak w przypadku zwykłych soczewek kontaktowych mamy do wyboru szkła jednodniowe lub przeznaczone do dłuższego noszenia.
Dla kogo: Najlepsze rozwiązanie dla osób, które noszą soczewki kontaktowe z powodu wrodzonej wady wzroku, a ok. 40. roku życia potrzebują dodatkowej korekcji, by wyraźnie widzieć z bliska. Adaptacja oka do progresywnych soczewek kontaktowych zwykle trwa do kilku dni.
Zabiegi chirurgiczne
Są dwa sposoby chirurgicznej korekcji nadwzroczności. Pierwsza to zabieg za pomocą lasera, a polegający na takim wymodelowaniu powierzchni rogówki, by prawidłowo skupiała obraz na siatkówce. Druga - to zabieg wszczepienia sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej.
Dla kogo: Na zabieg laserowy może się zdecydować każdy, pod warunkiem że do samej operacji nie ma przeciwwskazań (należą do nich m.in.: cukrzyca, choroby tarczycy, skłonność do bliznowców, alergie, wszczepiony rozrusznik serca).
Cena zabiegu: od 3500 zł dla dwojga oczu (NFZ nie refunduje tej operacji). Do znieczulenia oczu przy zabiegu zazwyczaj wykorzystuje się specjalne krople. Operacje wszczepienia sztucznej soczewki poleca się osobom, które przechodzą operację zaćmy - obie wady można bowiem skorygować podczas tego samego (wykonywanego w znieczuleniu miejscowym) zabiegu. Zaćmę można zoperować na NFZ, ale za soczewkę trzeba zapłacić. Cena jednej to około 3000 zł.
Lucyna Pianko