Reklama

Odzyskanie węchu po koronawirusie może wymagać specjalnej rehabilitacji

Utrata węchu stanowi jeden z objawów koronawirusa. Zdarza się, że utrzymuje się on jeszcze przez pewien czas po wyzdrowieniu. Badacze są przekonani, że jednym ze skutecznych sposobów leczenia tej przypadłości jest trening węchu.

"W medycynie niewiele uwagi poświęcano utracie węchu, w związku z czym brakuje badań klinicznych dotyczących jego leczenia. Trwają prace nad projektem, który ma zająć się tą kwestią, ale zanim opublikowane zostaną pierwsze wyniki badań, minie trochę czasu. Jednak międzynarodowe grupy ekspertów, w tym ja, niedawno przeanalizowały istniejące dowody i wydały zalecenia dotyczące leczenia zaburzeń węchu spowodowanych przez wirusy" - opisuje w artykule opublikowanym w "The Conversation" Carl Martin Philpott, który jest profesorem rynologii i olfaktologii na University of East Anglia. I to on założył pierwszą w Wielkiej Brytanii klinikę zapachu i smaku.

Reklama

Badacz wskazuje, że w przypadku zaburzeń węchowych doskonałym rozwiązaniem może być trening węchu.

"Trening węchu to terapia, którą od jakiegoś czasu stosują specjaliści od zaburzeń węchu (olfaktolodzy). Ma tę zaletę, że nie ma szkodliwego wpływu na tych, którzy się jemu poddają. Jest to również coś, co nie wymaga recepty, jest tanie i można łatwo wykonać w domu. Kilka badań przeprowadzonych w ciągu ostatniej dekady sugeruje, że wielokrotne krótkotrwałe narażenie na zapachy może pomóc osobom, które utraciły zmysł węchu. W szczególności korzyści odnoszą ci, którzy stracili węch w wyniku wirusów" - dodał ekspert.

Prof. Philpott podkreśla, że wciąż trudno jest jednoznacznie wskazać zalety tej terapii w przypadku COVID-19, ale, jak przyznaje, nie ma powodów, żeby efektywność tego treningu była inna w przypadku trawiącego obecnie świat wirusa.

Tradycyjnym sposobem treningu węchu jest wykorzystanie czterech zapachów, np.: goździków, róży, cytryny i eukaliptusa. Można również wykorzystać skórkę z cytryny i pomarańczy, gałkę muszkatołową, miętę, mieloną kawę, wanilię.

Sam trening polega na wąchaniu przynajmniej czterech różnych zapachów, dwa razy dziennie. Badacz zaleca jednak, by w przypadku przedłużających się objawów zwrócić się o pomoc do lekarza.

Zobacz również:

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy