Okulary z bazaru i apteki zagrażają zdrowiu
Okulary kupione bez uprzedniej konsultacji z okulistą nie spełnią swego zadania, a mogą nawet zaszkodzić zdrowiu.
- Sama wizyta u okulisty daje pacjentowi więcej niż samodzielne dobranie okularów metodą przymierzania - można wtedy wykryć wczesne stadia poważnych chorób oczu czy nawet całego organizmu - przypomina konsultant krajowy ds. okulistyki prof. Jerzy Szaflik.
- Niewłaściwie dobrane okulary sprawiają przede wszystkim, że ich użytkownik źle widzi. Każde z oczu zazwyczaj ma nieco inną wadę, natomiast w gotowych okularach obie soczewki są jednakowe - powiedział - ostrzegł Szaflik.
Jak wyjaśniał, w rezultacie co najmniej jedno oko widzi źle. Może być zaburzone widzenie przestrzenne, co zakłóca zdolność do oceny odległości. Zbyt mocne lub za słabe soczewki powodują zmęczenie, bóle głowy, zapalenie spojówek, a u osób szczególnie wrażliwych - nudności. Niewłaściwy rozstaw źrenic utrudnia czytanie. U dzieci i młodych osób z krótkowzrocznością może narastać wada wzroku i pojawiać się zez.
Gotowe okulary wykonane z plastiku można kupić w aptekach czy na bazarach. Przy przeciętnej cenie około 9 złotych (i tak znacznie przekraczającej koszt wytworzenia) wydają się idealnym rozwiązaniem dla osób niezamożnych. Nic dziwnego, że na naszym rynku liczba sprzedanych par okularów gotowych wynosi około 7,5 miliona sztuk rocznie, dwukrotnie przewyższając liczbę okularów robionych na zamówienie (ponad 3,5 miliona). Okularów gotowych co roku importuje się do Polski kilkadziesiąt ton (w hurcie są sprzedawane na wagę).